Coraz większy kłopot z emeryturami. Narasta problem ubóstwa
Z tego artykułu dowiesz się:
Ilu emerytów zagrożonych jest skrajnym ubóstwem
Co pokazują dane Eurostatu
Jak będą wyglądały emerytury w przyszłości
Głodowe emerytury w przyszłości
Coraz więcej emerytów w Polsce zagrożonych jest skrajnym ubóstwem. Co piąty senior ledwo wiąże koniec z końcem, a to zdecydowanie więcej niż średnia dla Unii Europejskiej, podaje money.pl.
Trudno sobie to wyobrazić, ale kwota, która zapewnia minimum egzystencji, wynosiła w 2019 roku 614 zł dla osoby samotnie gospodarującej, wynika z szacunków Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS), na które powołuje się portal.
W tak skrajnej sytuacji znajduje się kilka procent seniorów, a w ostatnim czasie ten odsetek spadł. Nie oznacza to jednak, że przyszli i obecni emeryci mają powody do zadowolenia.
Jak podaje portal, aż 36,2 proc. emerytów znajduje się poniżej granicy sfery niedostatku, która oparta jest na szacunkach wyliczanych przez IPiSS. W tej chwili niezbędne minimum do przeżycia dla emerytów zostało oszacowane na 1 195 zł.
Niepokojące dane Eurostatu
Mimo że odsetek emerytów żyjących w skrajnym ubóstwie zmalał, dane Eurostatu nie są zbyt optymistyczne. Do swoich wyliczeń Eurostat bierze bowiem pod uwagę nie wydatki, a dochody.
Ubóstwem ma być stan, w którym dochód do dyspozycji znajduje się poniżej 60 proc. krajowej mediany (środkowej wartości wynagrodzenia) dochodu do dyspozycji, po uwzględnieniu transferów socjalnych, podaje money.pl.
Według danych Eurostatu odsetek emerytów w ostatnich latach wzrósł o wiele wyraźniej niż w pozostałych krajach Unii Europejskiej. Emerytów zagrożonych ubóstwem jest w Polsce aż 17,7 proc. osób, podczas gdy średnia dla Europy wynosi 15,1 proc.
Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju, na którego opinię powołuje się portal, jest zdania, że spadek siły nabywczej emerytur w stosunku do wynagrodzeń wynika z polskiej koniunktury (emerytury rosną o 20 proc. realnego wzrostu płac). Kolejnym powodem ma być obniżony wiek emerytalny.
Przyszli emeryci mają powody do zmartwień
Jeszcze w ubiegłym roku pisaliśmy o tym, jak bardzo negatywnie zarysowuje się sytuacja przyszłych emerytów - osób, które dopiero wchodzą na rynek pracy. Eksperci Instytutu Emerytalnego: dr Antoni Kolka i Oskar Sobolewski oszacowali, ile mogą wynosić emerytury w latach 60. XXI wieku. Prognozy nie napawają optymizmem, ponieważ emerytury mogą być w przyszłości o wiele niższe niż najniższe wynagrodzenie w kraju.