Seniorze, przygotuj się na poważną zmianę. We wrześniu może cię spotkać niemiła niespodzianka

Spadek średniej krajowej może pośrednio wpłynąć także na wysokość emerytury

Jak pisaliśmy już na Biznes Info, spadek średniej płacy krajowej może pośrednio wpłynąć na wysokość wcześniejszej emerytury lub renty pobieranej przez niektórych Polaków. Przeciętne wynagrodzenie w II kwartale bieżącego roku wyniosło - jak podaje money.pl - 5024,48 zł, było więc niższe od średniej krajowej z I kwartału 2020 roku, która sięgnęła 5331,47 zł.

Tymczasem to w odniesieniu do średniej krajowej ustalane są limity dorabiania do wcześniejszej emerytury lub renty, po przekroczeniu którego emerytura ulega zmniejszeniu (zarobki powyżej 70% średniej krajowej) lub zawieszeniu (zarobki powyżej 130% średniej).

W przeciwieństwie do osób pobierających takie świadczenia, które osiągnęły już wiek emerytalny, wcześniejsi emeryci nie mogą dorabiać bez ograniczeń. Jeśli przekroczą limit, ich świadczenie ulegnie zmniejszeniu lub zostanie zawieszone, przez co dorabianie do emerytury może przestać się opłacać.

Od września zmienią się zasady dorabiania do wcześniejszej emerytury

Jak podaje Wirtualna Polska, nowe limity dorabiania do emerytury będą obowiązywać od 1 do 30 września. Jaka konkretnie będzie ich wysokość? Pierwszy, 70-procentowy próg, po przekroczeniu którego emerytura ulegnie zmniejszeniu, wyniesie wraz z początkiem września 3517,20 zł brutto (czyli ponad 200 zł mniej niż dotychczas), natomiast drugi, 13-procentowy próg, powyżej którego świadczenie zostanie całkiem zawieszone, sięgnie 6531,90 zł, będzie zatem o niemal 400 zł niższych niż w okresie czerwiec-sierpień 2020 roku. Nowe limity dorabiania do emerytury mogą skłonić osoby pobierające wcześniejszą emeryturę lub rentę do ponownego przeanalizowania, co im się bardziej opłaca - pobierać pełne świadczenie, ale zrezygnować z pracy, czy też połączyć zmniejszone świadczenie z równoległym zarobkiem.

<