Facebook zaliczył ogromny wyciek. Sprawdzisz, czy twoje dane też ujawniono

Wyciek danych z Facebooka. Jak sprawdzić czy „wypłynął” twój numer?

Miniona niedziela to nie tylko Wielkanoc , ale też informacja, która zelektryzowała miliony użytkowników Facebooka na całym świecie. Tego dnia na jednym z forów dla hakerów ujawniono plik, w którym ukryte były dane ponad 533 mln użytkowników portalu społecznościowego.

Jak już informowaliśmy, na liście osób do których dostęp zyskał haker jest 2,7 mln Polaków . W sumie w gronie wspominanych 533 mln użytkowników znaleźli się obywatele ze 106 krajów. Najwięcej, bo aż 32 mln to obywatele USA, 11 mln pochodzi z Wielkiej Brytanii, zaś 6 mln z Indii.

Jakie konkretnie dane wyciekły? Imiona i nazwiska, adresy e-mail i co budzi szczególny niepokój – numery telefonów. Jak zauważa Business Insider Polska mogą one trafić np. do baz firm, które mogą chcieć je wykorzystać w celach marketingowych.

Pojawiła się możliwość sprawdzenia, czy w związku z niedzielnym wyciekiem z Facebooka, „wypłynął” również twój numer telefonu. Umożliwi to serwis HaveIBeenPwned.com, dzięki któremu istnieje możliwość sprawdzenia, czy gdzieś wyciekł np. nasz adres e-mail. Teraz w serwisie pojawiła się właśnie możliwość sprawdzenia, czy podobny los nie spotkał naszego numeru telefonu. Usługa jak podaje Business Insider Polska jest bezpłatna.

Jak sprawdzić czy nasz numer nie wyciekł? Wystarczy wpisać go w wyszukiwarkę umieszczoną na stronie serwisu. Numer należy podać w formule międzynarodowej (+48XXXXXXXXX - gdzie +48 to numer kierunkowy do Polski, a reszta to numer naszego telefonu).

Portal przywołuje wypowiedź przedstawiciela Facebooka, który tłumaczy, że wyciek danych był efektem błędu, który został naprawiony dwa lata temu. Z kolei serwis niebezpiecznik.pl zwraca uwagę, że w danych, które wyciekły nie ma haseł, a także prywatnych wiadomości użytkowników.

Gdzie (nie) pracują użytkownicy kont?

Eksperci serwisu poddali analizie cześć opublikowanych na forum plików i prezentują różnego rodzaju ciekawostki.

O ile niespecjalnie zaskakuje fakt, że najpopularniejszym imieniem spośród osób, których dane wyciekły jest Anna, to za niespodziankę można uznać miejsce pracy, jakie wskazywali właściciele tychże kont.

Jak zauważa portal Noizz.pl, 22,5 tys. użytkowników podało, że prowadzi własną działalność gospodarczą. Ponad 15 tys. osób w rubryce zawód wpisało...”Szlachta nie pracuje”.