Susza w polskich lasach wpływa fatalnie na grzybnie. Coraz mniej okazów do zebrania
Lasy w Polsce cierpią z powodu suszy, a to bardzo negatywnie wpływa na grzybnię. Lasy są tak suche, że w wielu regionach kraju występuje ryzyko pożarów, co może mieć konsekwencje nie tylko w obecnym sezonie, ale również w przyszłych latach.
O fatalnej sytuacji polskiej grzybni mówił w programie money.pl mówił Janusz Piechociński. Poseł PSL, były minister gospodarki i zapalony grzybiarz mówi, że mimo wybierania się do ulubionych zagajników systematycznie co dwa, to nie może znaleźć w nich grzybów. Problem występuje nawet po deszczach.
Grzybów brakuje, co widać po ich cenach
Według Piechocińskiego, aby przekonać się o fatalnych warunkach dla rozwijania się grzybni, nie trzeba nawet wchodzić do lasów. Wystarczy wybrać się na stragan, gdzie grzyby potrafią osiągać ceny ponad 100 zł za kilogram.
Janusz Piechociński mówi, że nie chodzi już tylko o grzyby takie jak koźlaki, podgrzybki czy kurki. Brak również grzybów niższej jakości, które są z reguły tańsze. W tym sezonie nie należy spodziewać się nagłej zmiany i rozrostu grzybów, odziera ze złudzeń polityk.
Cała nadzieja w jesieni, susza w Polsce coraz dotkliwsza
Jeżeli jesień nie przyniesie ze sobą większej ilości opadów, to grzybiarze nie mogą liczyć nawet na szczęście. Grzyby po prostu nie będą miały jak się rozwinąć w leśnym runie.
Susze trapią jednak polskie lasy od wielu lat i problemy zaczynają być coraz poważniejsze. IMGW ostrzega już, że nawet ochłodzenie i zwiększenie opadów nie poprawi warunków panujących obecnie w polskich lasach. Mamy bowiem do czynienia nie tylko z suszą atmosferyczną, ale także hydrologiczną. Stan wód w jeziorach i rzekach jest bardzo niski, co powoduje braki wody nie tylko w atmosferze, ale również w pedosferze.
Zasoby wodne Polski są jedne z najmniejszych na świecie w przeliczeniu na mieszkańca i powierzchnię kraju. Wkrótce możemy stanąć przed olbrzymim problemem, a poważne skutki odczują nie tylko grzybiarze, ale my wszyscy.
