Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Praca > Gastronomia i fitness już ledwo dają radę. Rzecznik rządu: W tej chwili nie otworzymy
Kamila Jeziorska
Kamila Jeziorska 10.02.2021 01:00

Gastronomia i fitness już ledwo dają radę. Rzecznik rządu: W tej chwili nie otworzymy

gastronomia
biznesinfo.pl

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Co na temat otwarcia gastronomii i fitnessu powiedział rzecznik rządu

  • W jaki sposób jest odmrażana polska gospodarka

  • Jak sytuacja wygląda w obozie Zjednoczonej Prawicy

Gastronomia wciąż zamknięta

W ostatnim czasie rząd poinformował o poluzowaniu obostrzeń, a także warunkowo otworzył kina oraz inne miejsca kultury. Nadzieja rozbłysnęła także w przedstawicielach branży gastronomicznej, którzy myśleli, że rząd przygotował także dla nich zielone światło.

Nic bardziej mylnego bowiem rządzący nadal nakazują restauracjom funkcjonowanie tylko i wyłącznie w formule na wynos. Przedstawiciele gastronomii mówią, że są na skraju załamania i bankructwa, a wielu z nich otwiera swój biznes pomimo zakazu.

Zapalnikiem na linii gastronomia-rząd okazał się wyrok WSA w Opolu, który orzekł, że rządowe rozporządzenia zakazujące prowadzenia działalności gospodarczej są niezgodne z konstytucją. Jednakże nie tylko gastronomia, bo i branża fitness wciąż pozostaje w impasie.

Siłownie także omijają rządowe przepisy i bardzo często funkcjonują jako ośrodki szkoleniowe dla sportowców. W praktyce nie tylko sportowcy mogą skorzystać z tych usług bowiem po wypełnieniu odpowiedniego dokumentu może to zrobić każdy.

Czy zatem rząd ugnie się pod naciskiem gastronomii i fitnessu? Na co mogą liczyć przedsiębiorcy? Wszelkie nadzieje rozwiał rzecznik rządu, Piotr Mueller.

Gastronomia może zapomnieć o otwarciu

- W tej chwili PFR wypłaca codziennie kolejne dziesiątki, a nawet setki milionów złotych pomocy finansowej właśnie dla tych branż, ponieważ niestety nie możemy jeszcze w tej chwili podjąć decyzji o tym, żeby dokonać otworzenia tych branż - powiedział Mueller w wywiadzie dla Radia Wrocław.

Rzecznik rządu podkreślił, że zbyt szerokie otwarcie gospodarki może spowodować nagły przyrost zakażeń do kilkudziesięciu tysięcy dziennie. Za przykład podał Portugalię, gdzie miała miejsce taka sytuacja.

Rządowi doradza Rada Medyczna, która zaleca stopniowe znoszenie obostrzeń - najlepiej w odstępach dwutygodniowych. - Oczywiście jest pewien próg, który jest progiem alarmowym, ale zawsze pod tym kątem jeszcze trzeba sprawdzać inne wskaźniki; nie tylko dzienną liczbę zakażeń, ale właśnie jak wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o zajęte łóżka covidowe, jak wygląda liczba osób pod respiratorami, jak wygląda sytuacja w innych krajach [...] w związku z tym takich prostych niestety wskaźników już nie ma - powiedział cytowany przez portal horecatrends.pl.

Nie zabrakło także pytań o sytuację w obozie Zjednoczonej Prawicy, gdzie cały czas słychać o scysjach z Porozumieniem Jarosława Gowina. Mueller powiedział, że w ciągu najbliższych dni sytuacja się wyjaśni.