Gigant spożywczy ogłasza upadłość. Klienci są załamani
Fani oferty wegetariańskiej tej firmy będą niepocieszeni. Po wielu miesiącach walki ze skutkami obniżonego popytu, popularna sieć musiała ogłosić upadłość. Już nigdy nic od niej nie kupimy?
Produkty znikną z półek
Uwielbiana przez wielu klientów firma L'Herbivore , jak poinformowały niemieckie media, stała się niewypłacalna na skutek obniżonego popytu . Spółka mierzyła się z tym problemem od miesięcy, wreszcie jednak, z końcem lutego, rozpoczęto postępowanie upadłościowe.
W ostatnim czasie jest to zresztą problem, z którym mierzy się wiele firm. Niedawno upadłość ogłosiła również polska firma , problem nie dotyczy więc jedynie rynku zagranicznego.
Klienci będą za nią tęsknić
Firma działała od 2016 roku i od tego czasu zdobyła serca wielu klientów, przede wszystkim wegan i wegetarian. Główną ideą założycieli firmy było wytwarzanie żywności świadomie, przy zastosowaniu ekologicznych metod. Na stronie producenta czytamy:
Nie serwujemy kiełbasy wątrobowej czy sznycla na bazie produktów mięsnych, ale raczej samodzielnie stworzone wegańskie alternatywy z seitanu i łubinu. Nie zawierają sztucznych barwników, konserwantów ani wzmacniaczy smaku.
Marka oferowała m.in. alternatywy produktów mięsnych, powstające z popularnego tofu, ale również łubinu. Klienci mogli znaleźć produkty L'Herbivoe w takich sklepach jak Bio Company, Denns Biomarkt, LPG BioMarkt czy Veganz.
Co dalej z firmą L'Herbivoe?
Chociaż firma ogłosiła już niewypłacalność, być może nie warto jej jeszcze całkowicie przekreślać. Dalsze losy spółki zależą przede wszystkim od przebiegu samego procesu upadłościowego. Jeśli to zakończy się dla firmy pomyślenie, producent żywności może jeszcze wrócić do gry.
Tymczasem polscy wielbiciele wegańskich potraw bez zakłóceń mogą delektować się szeroką ofertą produktów wege, dostępnych m.in. w Biedronce .
źródło: radio zet
