Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Handel > Godziny dla seniorów do odwołania? Stanowisko rządu mocno w nie uderza
Radosław Święcki
Radosław Święcki 25.10.2020 02:00

Godziny dla seniorów do odwołania? Stanowisko rządu mocno w nie uderza

Czy po wprowadzeniu nowych obostrzeń Godziny dla seniorów mają sens?
eastnews/Jakub Kamiński

Czym są tzw. Godziny dla seniorów?

Przypomnijmy, że tzw. Godziny dla seniorów zakładają, że od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00-12.00 w sklepach, aptekach, drogeriach czy na poczcie obsługiwane są jedynie osoby w wieku 60 plus. Rząd przywrócił to rozwiązanie po pięciu miesiącach przerwy (funkcjonowało ono od końca marca do początku maja, wówczas jednak dotyczyło osób 65 plus)  w związku z rosnącą liczbą nowych zakażeń koronawirusem. 

Przywrócone 15 października tzw. Godziny dla seniorów tak jak wiosną budzą kontrowersje. Nikt oczywiście nie kwestionuje idei zapewnienia bezpiecznych zakupów dla osób starszych, które są szczególnie narażone na zarażenie wirusem (z przytoczonych przez rządzących danych wynika, że 70 proc. zgonów na COVID-19 to osoby po 70 roku życia), tyle, że jak pokazuje praktyka nie wszędzie osoby te korzystają z dedykowanych im godzin i robią zakupy zgodnie z wcześniejszymi zwyczajami. Ponadto zakaz obsługi w godzinach 10.00-12.00 osób poniżej 60 roku życia uniemożliwia im zrobienie w tym czasie niekiedy pilnych zakupów, nawet gdy sklep świeci wówczas pustkami. 

Na powyższe aspekty zwraca uwagę branża handlowa, która apeluje do rządu o zniesienie tzw. Godzin dla seniorów. - To mniej czasu na sprzedaż dla innych klientów. W pozostałych godzinach następuje spiętrzenie odwiedzających. Trudne będzie też utrzymanie obrotów na dotychczasowym poziomie - mówi w rozmowie z Money.pl dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Pracodawców RP.

W podobnym tonie wypowiada się Renata Juszkiewicz, szefowa Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. - Prawda jest taka, że w tym czasie w sklepach są pojedyncze osoby starsze, kupujące zazwyczaj po kilka produktów. Większość i tak kupuje przez cały dzień - mówił Juszkiewicz. 

Godziny dla seniorów mają sens?

Pytania o sens utrzymania tzw. Godziny dla seniorów wróciły po piątkowej konferencji premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego podczas której przedstawili najnowsze rządowe obostrzenie. Cześć z nich dotyczy seniorów, a ściślej osób po 70 roku życia, którym zalecono, by bez ważnej potrzeby nie opuszczali miejsca zamieszkania. 

- Na śmierć, na poważne zagrożenie dla zdrowia, narażone są przede wszystkim osoby starsze. Dlatego wprowadzamy program "Ochrona dla seniorów" - mówił podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki.

Rządzący apelują do osób starszych, by nie opuszczali domów poza szczególnymi sytuacjami takimi jak: wykonywanie czynności zawodowych, sprawowanie lub uczestnictwo w sprawowaniu kultu religijnego, a także zaspokajanie niezbędnych potrzeb życia codziennego.

Można domniemywać, że ostatni punkt dotyczy zakupów, ale z drugiej strony mocny apel rządu do seniorów w wieku 70 plus o pozostanie w domach to sugestia, by ograniczyli również wyjścia do sklepów, a to stawia pod znakiem zapytania konieczność utrzymywania tzw. Godzin dla seniorów, gdyż - przy założeniu, że osoby starsze zastosują się do zmian - sklepy w godzinach 10.00 - 12.00 będą świecić większymi pustkami niż dotychczas.

Zarówno premier Mateusz Morawiecki jak i minister zdrowia Adam Niedzielski nie zabrali podczas wspomnianej konferencji głosu w sprawie przyszłości tzw. Godzin dla seniorów. Zrobił to natomiast w rozmowie z Money.pl Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. 

- Tak zwane "Godziny dla seniorów" zostają - powiedział w rozmowie z serwisem rzecznik resortu zdrowia.