Grecja wypowiada wojnę Airbnb. Będą kary dla wynajmujących
Grecja dołącza do grona państw, które skonfliktowane są z Airbnb. Grecki Urząd ds. Przychodów Publicznych (AADE) postanowił wziąć się za tych, którzy w ramach Airbnb decydują się na wynajem mieszkań. Urząd nie zamierza iść na rękę osobom chcącym wyjść naprzeciwko turystom. AADE nakładać będzie kary na wynajmujących w wysokości 5 tys. euro.
Kary dotyczyć będą tych, którzy działając na platformie, nie zgłosili najmu krótkoterminowego. A tych jest naprawdę sporo. Jak donosi Bankier.pl, aż 20 tys. ofert od osób prywatnych było niezarejestrowanych w urzędzie. Podobny problem wystąpił w wypadku 130 firm świadczących usługi w wynajmowaniu mieszkań.
Grecja na wojnie z Airbnb i platformami wynajmu mieszkań
Jednak wojna z wynajmującymi nie ogranicza się tylko do Airbnb. ADEE sprawdza także inne platformy, na których turyści szukają mieszkań na krótkoterminowy wynajem. Urząd weźmie się też za sprawdzanie płatności, które wpływały na konta osób wynajmujących mieszkania. Ci, którzy danych kwot nie wliczali do przychodów, będą mieć kłopoty.
To nie pierwszy raz, kiedy Airbnb na problem z administracją danego państwa. Pierwsze głośne problemy popularnej platformy z wynajmem pojawiły się w 2016 i 2017 roku, kiedy to na firmę karę nałożyła Barcelona, a Madryt w ogóle chciał zakazać wynajmowania mieszkań prywatnych turystom. Także na początku tego roku, jak podaje Bankier.pl, Paryż nałożył na Airbnb karę w wysokości 12,5 mln euro za opublikowanie 1000 nielegalnych ogłoszeń.