Grilla w Warszawie nie rozpalisz. Miasto wprowadziło zakazy w konkretnych dzielnicach
Grill w okresie wiosenno-letnim to nieodzowny element wolnego popołudnia dla bardzo wielu Polaków. Popularność takiego sposobu przyrządzania potraw, a także spędzania czasu na świeżym powietrzu już w ostatnich latach zyskała miano "polskiego sportu narodowego". Niestety, okazuje się, że nie każdy będzie mógł w tej dyscyplinie się wykazać, a dokładniej mowa o mieszkańcach polskiej stolicy.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jakich aktywności zakazały władze Warszawy
-
Kogo zakazy obejmują
-
Jak długo mają obowiązywać
Grill w majówkę to dla wielu już prawdziwa tradycja, którą Polacy kultywują od lat z uwielbieniem. Widać to nie tylko w ogródkach przydomowych w całym kraju, ale także w asortymencie oferowanym przez sklepy.
W okresie, gdy wiosna rozkwita zielonymi liśćmi na drzewach, a te owocowe już ścielą się kwieciem na gałązkach, zwykle w sklepach możemy znaleźć zatrzęsienie sprzętów i dań potrzebnych do grillowania. Sieci Biedronka, Lidl, a nawet Aldi, uruchomiły specjalne linie asortymentu w celu zaspokojenia popytu związanego z grillem. W Żabce zaś nietrudno o jednorazowy grill dla amatorów pichcenia w zielonym interiorze.
Zakaz grillowania obowiązuje od 26 kwietnia
Niestety, wygląda jednak na to, że nie wszyscy radośnie zasiądziemy przy grillach w oczekiwaniu na ciepły posiłek. Wszystko za sprawą wydanego 26 kwietnia przez warszawski magistrat komunikatu. Rzeczniczka urzędu Monika Beuth-Lutyk przekazała w nim, że część stolicy zostanie objęta zakazem rozpalania grilla. W grę wchodzą także zakazy dla dmuchaw do liści czy kominków.
- W części województwa mazowieckiego, w tym w Warszawie na terenie dzielnic Wawer, Wesoła, Ochota, Włochy, Wola, Mokotów i Ursus , istnieje ryzyko wystąpienia przekroczenia średniorocznego poziomu docelowego dla benzoapirenu - czytamy w komunikacie wydanym przez warszawski urząd.
W związku z wydanym komunikatem na wymienione dzielnice polskiej stolicy nałożony został szereg zakazów. Uniemożliwia on wykonanie czynności, które mogą skutkować przedostaniem się do atmosfery trujących związków, a w tym konkretnym przypadku mowa o benzo(a)pirenie w ramach pyłów zawieszonych PM10. A jak czytamy w podanym wyżej komunikacie - tego niebezpiecznego związku i tak jest już zatrważający poziom.
Od 26 kwietnia do 31 grudnia 2021 roku, czyli w praktyce do końca tego roku, na terenie siedmiu dzielnic stolicy zakazane jest nie tylko grillowanie . "Program ochrony powietrza dla poziomu 1" określony przez Zarząd Województwa określa specjalne działania, jakie będą miały na wspomnianych dzielnicach zastosowanie.
Zakazane nie tylko grillowanie
W najprostszym tłumaczeniu oznacza to, że poza grillowaniem niedozwolone będzie także korzystanie z dmuchawy do liści, rozpalanie ogniska, korzystanie z instalacji służącej do spalania biomasy drzewnej , a wśród takich przyrządów wymienić należy kominki, piecyki kominkowe czy piece ozdobne. Co należy podkreślić, w tym ostatnim względzie zakaz nie obowiązuje , jeśli taka instalacja jest jedynym źródłem ciepła w lokalu lub gdy w skutek awarii nie jest dostarczana do niego energia elektryczna.
Zakaz łatwo można jednak obejść, co samo nasuwa się na myśl, kiedy tylko czytamy komunikat jego dotyczący. Ograniczenie dotyczy tylko wybranych siedmiu dzielnic . Skoro bowiem zakazuje się grillowania na Mokotowie, czemu nie wybrać się z grillem na przykład na Bielany czy Pragę.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że takie masowe organizowanie grillowania na terenach stolicy nieobjętych zakazem może spowodować szybkie nagromadzenie się szkodliwych związków w powietrzu nad wybranymi dzielnicami, a w efekcie rozciągnięcie zakazów także i na nie. Grillujmy więc z głową.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl