Handel Polski i Niemiec znów rośnie. Jest wyższy niż przed pandemią
Niemcy i Polska prężnie rozwijają stosunki gospodarcze. W osiągnięciu spektakularnych wyników nie przeszkodziła nawet pandemia. Zgodnie z najnowszymi danymi obroty handlowe między państwami są wyższe niż przed nadejściem koronawirusa. Kluczem do sukcesu okazał się polski eksport.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jak kształtowała się wymiana handlowa na linii Niemcy-Polska w ostatnich miesiącach
-
Jakie są najnowsze wskaźniki
-
Który segment przyczynił się do wzrostów
Niemcy i Polska handlują na potęgę. Wskaźniki lepsze niż przed pandemią
Niemcy to od lat główny partner handlowy Polski zarówno w kontekście eksportu (w 2019 r. - 27 proc.), jak i importu (21,7 proc.). Jednak stosunki gospodarcze sąsiadów stanęły pod znakiem zapytania wraz z wybuchem pandemii. Przerwanie łańcuchów dostaw i uciążliwe lockdowny sprawiły, że handel na linii Niemcy-Polska załamał się już w kwietniu 2020 r.
Niemcy i Polska starały się nadrobić wiosenne straty jesiennym odbiciem. W rezultacie w całym 2020 r. wymiana handlowa między państwami nieznacznie zmalała - o 0,4 proc. Wartość obrotów handlowych została wyceniona na 123,5 mld euro. To pierwszy spadek od lat - w 2018 r. handel na linii Niemcy-Polska wzrósł o 7,5 proc., a w 2019 r. o 4,2 proc.
Jednak najnowsze dane Federalnego Urzędu Statystycznego, które opracowała Komisja Wschodnia Niemieckiej Gospodarki (Ostausschuss der Deutschen Wirtschaft), są wyjątkowo optymistyczne. Zgodnie z raportem wartość obrotów handlowych między Polską a Niemcami w styczniu i lutym 2021 r. wzrosła aż o 5,1 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w 2020 r., czyli jeszcze przed nadejściem koronawirusa.
Deutsche Welle podaje, że wymiana handlowa w pierwszych dwóch miesiącach tego roku została oszacowana na 11,5 mld euro. To o ponad miliard euro więcej niż w styczniu i lutym 2020 r. Zatem wszystko wskazuje na to, że handel rośnie mimo że Niemcy i Polska są dopiero na początku łagodzenia pandemicznych obostrzeń.
Polskie produkty podbiją Niemcy
Które segmenty przyczyniły się do tego sukcesu? - Wzrost w styczniu i lutym wynika przede wszystkim z gwałtownego wzrostu niemieckich importów z Polski - zdradził Adrian Stadnicki, dyrektor regionalny na Europę Centralną w Komisji Wschodniej Niemieckiej Gospodarki. Oficjalne analizy wskazują bowiem, że towary produkowane w Polsce cieszą niespotykanym dotąd zainteresowaniem.
Za wzrosty odpowiada przede wszystkim handel maszynami, produktami elektrotechnicznymi, a także pojazdami. Bardzo duży skok rzędu aż 10 proc. zaobserwowano również w obszarze produktów chemicznych.
Jak to wygląda w liczbach? W pierwszych dwóch miesiącach 2021 r. polski eksport do Niemiec wzrósł aż o 7,7 proc. rdr. Co więcej, jego dynamika była szybsza niż wywóz niemieckich produktów do Polski (2,8 proc.). W rezultacie zmniejsza się deficyt handlowy Polski w relacji z Niemcami. Wartość polskiego eksportu jest szacowana na 10,4 mld euro, a niemieckiego - 11,7 mld euro.
Niemcy nadal poniżej poziomu
Wzrost obrotów handlowych wyróżnia się na tle innych wyników, które w ostatnim czasie rejestrują Niemcy. Z raportu instytucji wynika bowiem, że całościowy handel Niemiec nadal jest poniżej poziomu sprzed koronakryzysu. W styczniu i lutym 2021 r. spadł o 4,4 proc. rdr.
Adrian Stadnicki jest pełen optymizmu i wierzy, że prężnie rozwijający się handel na linii Niemcy-Polska zaowocuje kolejnymi wzrostami. - Efekt doganiania ubiegłorocznych spadków oraz ożywiające się gospodarki […] powinny dać dwustronnemu handlowi silny impuls - ocenił ekspert.
Zgodnie z wyliczeniami z 2019 r. Polska była piątym partnerem handlowym Niemiec. Silniejszą pozycję mają Chiny, Niderlandy, USA i Francja. Jednak Polsce udało się wyprzedzić mocną gospodarkę Włoch. Co ciekawe, zsumowanie wyników Grupy Wyszehradzkiej (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry) oznaczałoby, że to właśnie ona byłaby największym partnerem handlowym Niemiec.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl