Handlowy gigant przegrywa w sądzie - zwalniał pracowników tylko w jednym celu
Brytyjski gigant handlowy Tesco przegrał batalię sądową o stosowanie taktyki "zwolnij i zatrudnij ponownie". To przełomowy wyrok, który może wstrząsnąć nie tylko rynkiem pracy w Wielkiej Brytanii, ale i międzynarodowymi korporacjami. Co oznacza decyzja sądu i jakie będą jej konsekwencje?
Tesco na ławie oskarżonych – kulisy sprawy
Wszystko zaczęło się w 2021 roku, kiedy jeden z największych brytyjskich związków zawodowych, Usdaw, złożył pozew przeciwko Tesco. Sprawa dotyczyła pracowników magazynów, którzy od 2007 roku otrzymywali dodatek wynagrodzeniowy w zamian za zgodę na przeniesienie do nowego centrum dystrybucyjnego. Po 14 latach Tesco postanowiło cofnąć te podwyżki, proponując pracownikom zwolnienie i ponowne zatrudnienie, ale już na gorszych warunkach. To kontrowersyjna praktyka nazywana "zwolnij i zatrudnij ponownie", która wywołała oburzenie wśród związków zawodowych oraz pracowników.
Po wniesieniu sprawy do sądu, Usdaw wygrał początkowy nakaz sądowy blokujący Tesco przed wdrożeniem swoich planów. Jednak gigant handlowy odwołał się od tej decyzji, co skutkowało czasowym uchyleniem wyroku w 2022 roku. Związek nie zrezygnował i doprowadził do ponownego rozpatrzenia sprawy, która ostatecznie trafiła na wokandę Sądu Najwyższego.
Tusk stawia się Brukseli. Kolejna obietnica wyborcza do kosza - chodzi o ZUS Polak na wysokim stanowisku w Komisji Europejskiej. Będzie wprowadzał Zielony Ład, nie tylko u nasWyrok Sądu Najwyższego – ważne zwycięstwo związków zawodowych
12 września 2023 roku Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii orzekł, że Tesco działało bezprawnie, stosując taktykę „zwolnij i zatrudnij ponownie” w celu zmniejszenia wynagrodzeń swoich pracowników. Wyrok nakazał sieci Tesco zrezygnowanie z tych praktyk, co jest ważnym krokiem na rzecz ochrony praw pracowniczych. "To zwycięstwo całego ruchu związkowego" – powiedział Paddy Lillis, sekretarz generalny Usdaw, komentując sukces w walce o prawa zatrudnionych.
Wyrok ten nie dotyczy tylko konkretnego przypadku pracowników magazynów Tesco, ale może stanowić precedens w kwestii stosowania przez pracodawców podobnych strategii w przyszłości. Sąd jasno określił, że manipulowanie warunkami zatrudnienia poprzez zwolnienia i ponowne zatrudnianie jest nie do zaakceptowania, co daje nadzieję na wprowadzenie bardziej uczciwych zasad w relacjach pracodawca-pracownik.
Tesco przyznało się do porażki, akceptując decyzję sądu. Rzecznik firmy podkreślił jednak, że problem dotyczy "bardzo małej liczby współpracowników" w ich centrach dystrybucyjnych, zapewniając, że celem firmy było "zapewnienie uczciwości wszystkim pracownikom".
Nowe przepisy na horyzoncie – co zmieni wyrok?
Wyrok w sprawie Tesco może przyspieszyć działania brytyjskiego rządu w kierunku zaostrzenia przepisów prawa pracy. Partia Pracy zapowiedziała już, że planuje zdelegalizować praktykę "zwolnij i zatrudnij ponownie", ale jak dotąd nie zaprezentowano szczegółowych rozwiązań legislacyjnych. Rzecznik Departamentu Biznesu i Handlu poinformował, że wkrótce zostanie przedstawiony projekt ustawy, który ma położyć kres tym nieuczciwym praktykom.
Dla pracowników w Wielkiej Brytanii decyzja Sądu Najwyższego to znaczący krok naprzód w walce o godne warunki pracy. W obliczu wzrastających kosztów życia i rosnących oczekiwań wobec zatrudnionych, coraz więcej osób zwraca uwagę na swoje prawa, a orzeczenia takie jak to w sprawie Tesco mogą stanowić podstawę do bardziej sprawiedliwego traktowania pracowników.
Przegrana Tesco to nie tylko symboliczny sukces związków zawodowych, ale również wyraźny sygnał dla innych pracodawców, że manipulowanie warunkami zatrudnienia w sposób niekorzystny dla pracowników nie będzie tolerowane. Wyrok Sądu Najwyższego może być początkiem szerszych zmian w prawie pracy, a także stanowić fundament dla bardziej etycznych relacji w miejscu pracy. Jak szybko nowe regulacje zostaną wprowadzone i czy wyrok ten zmieni krajobraz rynku pracy w Wielkiej Brytanii, pozostaje kwestią czasu.