Iga Świątek zarobiła w Paryżu fortunę. Niestety, resort finansów już musiał się dobrać do wygranej

Iga Świątek zapłaci podatek od wygranej

Iga Świątek, zwyciężczyni French Open 2020 otrzymała w nagrodę 1,6 mln euro, jednak od tej kwoty będzie musiała odprowadzić podatek.

– W Ministerstwie Finansów  nie są prowadzone prace związane ze zwolnieniem z opodatkowania wygranej w turnieju French Open 2020 – dowiedziała się „Rzeczpospolita” od resortu finansów.

Za wielkimi zwycięstwami idą wielkie pieniądze. Oficjalna strona internetowa Rolanda Garrosa prezentuje nagrody, na jakie mogą liczyć zwycięzcy. Za sam awans do półfinału można zdobyć ponad 425 tys. euro gratyfikacji, czyli równowartość 1,9 mln zł. Miejsce w finale zagwarantowało polskiej zawodniczce 800 tys. euro, czyli ponad 3,5 mln zł. Za zajęcie pierwszego miejsca wygrana wyniosła potężną sumę 1,6 mln euro, czyli ponad 7,1 mln zł. Jaka część wygranej Igi Świątek zasili polski budżet? W tej chwili jeszcze nie wiadomo.

1 . Kultowa dziennikarka przed śmiercią ujawniła kulisy pracy Elżbiety Jaworowicz. Jak znalazła się w TVP? 2 . Monice Olejnik puściły nerwy. Apeluje o zmianę decyzji, która podjął rząd 3 . Godziny dla seniorów dla dużo młodszych niż poprzednio. Polacy zapominają o ważnej zmianie

– Wobec braku wszystkich informacji mających wpływ na wysokość podatku należnego z tytułu wygranych i nagród uzyskanych w turnieju French Open 2020 (wysokość uzyskanego przychodu, kwota podatku zapłaconego we Francji, zasady opodatkowania wybrane przez podatniczkę, przyjęte koszty uzyskania przychodów) nie jest możliwe podanie nawet hipotetycznej kwoty tego podatku – powiedziało Ministerstwo Finansów w rozmowie z „Rz”.

Iga Świątek planuje zakup jachtu

W jednym z wywiadów, na który powołuje się „Rz”, Iga Świątek wyznała, że za swoją wielką wygraną planuje kupić jacht, ale z tym zakupem musi jeszcze poczekać.

Królowa Paryża zdradziła także, co było jej pierwszym zakupem za wysoką nagrodę. Na swoim instagramie opublikowała post  z podpisem „Wiele osób pytało mnie, co było pierwszą rzeczą, którą kupiłam po wygraniu Rolanda. No cóż… to jest odpowiedź”. Na załączonym zdjęciu widać było dziewięć plastikowych kaczuszek.