IKEA znów zaskoczyła klientów. Takiego produktu chyba nikt się nie spodziewał
Marka IKEA współpracuje z polskimi dostawcami już od ponad 60 lat, a pierwszy sklep firmowy otwarto u nas w 1990 roku. To właśnie nasz kraj był pierwszym po Szwecji państwem, w którym zaczęto produkować meble dla IKEI. W ciągu tych wszystkich lat działalności firma zdobyła nie tylko mnóstwo klientów, ale i samych fanów ceniących ją za sposób komunikacji i podejścia do biznesu. Dziś na Facebooku IKEI pojawiła się informacja o wprowadzeniu do oferty nowego produktu. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać.
IKEA wprowadziła do sprzedaży nowy produkt. Będziecie zaskoczeni
Jedna z najpopularniejszych toreb świata teraz w nowej odsłonie... i jeszcze częściej z Tobą! Kapelusz jest niezniszczalny, ale to już wiesz, przeciwdeszczowy, o czym przekonasz się na własnej głowie i oczywiście ikoniczny, czego nie trzeba udowadniać. PS Czekamy na wersję couture! – przekazał zespół marketingowy IKEI na Facebooku firmy.
Zamieszczony przez nich link odsyła do oferty sprzedaży czapki pod nazwą KNORVA, w cenie 12,99 zł. Na ten moment, czyli w piątkowe popołudnie, produkt jest niedostępny w wybranych lokalizacjach (Katowice). Wymiary kapelusza to 9 cm wysokości i 16 cm średnicy (wyprodukowano tylko jeden rozmiar). Firma chwali się, że ten oryginalny element garderoby jest nie tylko wykonany z trwałych materiałów, ale jest też łatwy w czyszczeniu – wystarczy go opłukać i wysuszyć. Zalecenia pielęgnacyjne? Prać ręcznie w temperaturze maks. 40°C, nie wybielać, nie suszyć w suszarce bębnowej, nie prasować i nie prać chemicznie.
Nowy produkt w ofercie IKEA. Internauci komentują
Na reakcję obserwatorów IKEI nie trzeba było długo czekać. Minęło kilka godzin od publikacji informacji o nowym produkcie, a post zebrał już 2,3 tys. reakcji (większość stanowią głosy “haha”), 374 komentarze i 76 udostępnień. Przykładowe wypowiedzi internautów? Oto one:
“Jedyny news, który jest w stanie przebić powrót Burgera Drwala!”, “Jeszcze pelerynka i molo Kołobrzeg jest moje”, “To jest tak kiczowate, że ten pomysł może chwycić”, “Jestem bardzo zawiedziony. Ona się powinna nazywać Storby (ew. Störby)”, “Domyślam się że instrukcja montażu oraz zalecenia bezpieczeństwa są dołączone, tak?” – to tylko kilka z licznych wypowiedzi użytkowników Facebooka.
Zobacz też
Dostał rachunek za prąd i bardzo się zdziwił. Taki dopisek zobaczy wielu odbiorców energii