Głos za hot doga i pół litra. Incydenty wyborcze jak sceny z filmów Barei
Tradycyjnie o incydentach wyborczych informuje PKW podczas konferencji prasowych w dniu wyborów. Nie inaczej było tym razem, przytoczono kilka wyjątkowo absurdalnych sytuacji. Łącznie odnotowano aż 382 przestępstwa i wykroczenia.
Incydenty wyborcze podczas tegorocznej elekcji
W Sochaczewie doszło do wyjątkowo kuriozalnej sytuacji. Doszło do próby przekonania wyborcy, który w zamian za zagłosowanie na danego kandydata miał otrzymać 10 zł, butelkę wina, hot doga i pół litra wódki. Biorąc pod uwagę, że sprawa dotarła do PKW, można podejrzewać, że próba przekupstwa się nie udała.
To nie jedyny nietypowy przypadek incydentu wyborczego. W Częstochowie wyborca po zameldowaniu się w komisji wyborczej chciał zabrać kartę do domu. Argumentował, że musi się zastanowić nad wyborem kandydata i jak już to zrobi, to przyniesie wypełnioną kartę do urny.
Inne incydenty wyborcze z którymi mierzyła się policja
PKW przekazało informacje o incydencie w Kochanowicach. W jednym z lokali wyborczych mężczyzna ściągnął flagę państwową, a następnie rzucił ją na ziemię, co uznano za znieważenie. Następnie próbował uciec, policjanci zatrzymali go po pościgu.
1 . Masowe obniżki w popularnej sieciówce. Aż 3000 produktów kupisz taniej 2 . Naprawdę się tak ubrał. Członek komisji wyborczej odwołany w natychmiastowym trybie
Z kolei w Ujściu (województwo wielkopolskie) wyborca, będąc pod wpływem alkoholu, zakłócał ciszę wyborczą. Krzyczał oraz nagrywał innych wyborców, następnie został zatrzymany przez policję.