Inflacja i niskie oprocentowanie lokat pochłaniają nasze pieniądze. Tak źle nie było od dawna
Utrzymujące się od roku na rekordowo niskim poziomie stopy procentowe i galopująca inflacja pochłaniają nasze oszczędności. Tak źle nie było od 15 lat.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Od roku stopy procentowe utrzymują się na rekordowo niskim poziomie
-
Czy możemy spodziewać się podwyżki stóp
-
Kto szczególnie traci na wysokiej inflacji
Inflacja i stopy procentowe pożerają nasze oszczędności
28 maja minął dokładnie rok od decyzji Rady Polityki Pieniężnej o rekordowej obniżce stóp procentowych (główną stopę referencyjną obniżono do poziomu 0,1 proc.). Ucieszyli się kredytobiorcy, zmartwili ci, którzy trzymali swoje oszczędności na lokatach.
Ile stracili ci drudzy w ciągu minionego roku? Z wyliczeń serwisu Bankier.pl wynika, że w maju zeszłego roku średnie oprocentowanie lokaty rocznej wynosiło 0,33 proc. (po odliczeniu tzw. podatku Belki), co oznacza, że konsumenci, którzy wpłacili rok temu na lokatę 10 tys. zł, po roku wyjęli sumę o 33 zł wyższą.
Lepsze to niż nic, jak jednak zauważa portal, mamy tu do czynienia tylko z pozornym zyskiem, gdyż w ciągu ostatnich 12 miesięcy siła nabywcza ulokowanych środków spadła. Bankier.pl przywołuje dane GUS-u z których wynika, że inflacja konsumencka sięgnęła w tym czasie 4,7 proc. i realnie oszczędzający stracili prawie 420 zł. Podobne straty szacuje się również, w przypadku tych, którzy lokat nie mieli, a po prostu trzymali pieniądze na kontach.
Galopująca inflacja jak zauważa portal uderza w szczególności w tych, którym dochody nie rosną i nie są w stanie zabezpieczyć swoich oszczędności przed erozją wartości złotego.
Chodzi tu m.in. o osoby o słabej pozycji na rynku pracy, które nie mają możliwości zdobycia znaczącej podwyżki, czy o osoby, które nie dysponują wystarczającymi środkami bądź wiedzą, odnośnie tego jak bezpiecznie zróżnicować portfel inwestycyjny np. poprzez zakup nieruchomości czy nabycie akcji spółek. W ostateczności pozostaje im trzymanie oszczędności w bankach, czy w przysłowiowej "skarpecie".
Bankier.pl wskazuje w tym kontekście emerytów, spośród których wielu w ostatnich latach gromadziło oszczędności, a teraz pozostaje im obserwować ich topnienie.
Realna stopa procentowa (zestawienie zwrotu z depozytu bankowego i inflacji CPI) jak podaje portal spadła w maju poniżej -4 proc., co jest najmocniejszym uderzeniem po kieszeni przeciętnego Kowalskiego od 15 lat.
Co dalej? Trudno spodziewać się w najbliższym czasie podniesienia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Zachęca do tego część ekonomistów, podkreślając, że nawet jeśli wzrost kosztu pieniądza nie zahamuje inflacji, to przyczyni się do poprawy oferty bankowej dla konsumentów.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl