Inflacja w listopadzie w dół. GUS potwierdza
Główny Urząd Statystyczny podał w czwartek oficjalne dane dot. odczytu inflacji za listopad. W porównaniu ze wstępnymi informacjami z początku miesiąca, jest dobrze.
Początkowe informacje sprzed dwóch tygodni były zaskakujące. Jak przypomina Business Insider, we wstępnym odczycie inflacja wyniosła 17,4 proc.
0,4 proc. mniej niż w październiku
Dzisiejsze oficjalne dane przekazane przez GUS różnią się minimalnie. Listopadowa inflacja wyniosła 17,5 proc. Jest to spadek o 0,4 proc. w porównaniu z październikiem i wyższy wynik o 0,1 w porównaniu z początkowymi danymi za listopad.
Jest to równocześnie pierwszy raz od czerwca 2021, gdy inflację udało się zatrzymać. Wtedy wynosiła ona 4,4 proc. Prawie nieprzerwany wzrost trwał zatem 16 miesięcy.
Jak zauważa Business Insider, w lutym br. inflacja spadła nieco z powodu wprowadzenia tarcz antyinflacyjnych. Nie powstrzymało to jednak jej wzrostu. Dziś natomiast eksperci przewidują, że już niedługo będzie ona spadać.
Drożeje wszystko. Rekordzistami opał i cukier
Największe podwyżki zanotowano w sektorze energii. W ciągu roku gaz, prąd i węgiel zdrożały o 36,8 proc. Natomiast żywność poszła w górę o ok. 22 proc.
Rekordem jest jednak podwyżka cen opału . W ciągu roku jego cena wręcz poszybowała w górę o 109 proc . Za opał płacimy zatem dwa razy więcej, niż w zeszłym roku.
Z żywności najbardziej zdrożał cukier , prawie również dwukrotnie. Podwyżka jego ceny wyniosła aż 93 proc . w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Wczasowicze również płacą więcej. Ceny w hotelach, a także i restauracjach w kraju poszły w górę o 18,6 proc. rok do roku .