"Inflacja znów się wymyka". Glapiński zdiagnozował polską gospodarkę. Kiedy euro? Jest data
Konferencja prasowa Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego: podsumowanie danych makroekonomicznych dla Polski. Stopy procentowe, zgodnie z decyzją Rady Polityki Pieniężnej, pozostają nieruszone, inflacja, choć na poziomie celu, już za chwilę “znów się wymknie”, a euro nadal odległe. Wszystko, co musisz wiedzieć o najnowszej sytuacji makroekonomicznej Polski po konferencji prasowej Adama Glapińskiego (10.05.2024).
Glapiński: inflacja, stopy procentowe i prognoza
Jeszcze w tym roku czeka nas skokowy wzrost inflacji wywołany odmrożeniem cen energii . Nie czeka nas natomiast obniżenie stóp procentowych, bo - jak ocenił prezes NBP Adam Glapiński - w Radzie Polityki Pieniężnej nie ma gotowości do takich kroków. To zła wiadomość dla wszystkich kredytobiorców , bo oznacza że raty będą wyższe.
Kiedy możemy spodziewać się obniżki stóp procentowych? Jakkolwiek to pieść przyszłości, Glapiński ocenił, że jeżeli na początku roku 2025 “będziemy w paśmie celu (inflacyjnego - red.), albo zaraz będziemy w paśmie celu, to taka dyskusja będzie”. Pasmo celu należałoby rozumieć jako przedział 2,5 proc. (+/- 1 pkt proc.). W kontekście inflacji też próżno o dobre wieści - w związku z odmrażaniem cen energii, powinniśmy spodziewać się ponownego wzrostu. Zaprezentowany poniżej model prognozuje trzy warianty: odmrożenia cen energii i częściowego jej odmrożenia.
Zobacz też: Będzie więcej długich weekendów? Decyzja w rękach prezydenta
Źródło: Narodowy Bank Polski/projekcja inflacji na II połowę 2024 r.
Miniony kwiecień to także podniesienie podatku VAT z 0 proc. do rynkowych 5 proc. Wzrosły też ceny paliw, co oznacza, że roczny wskaźnik inflacji między marcem i kwietniem już teraz poszybował w górę. Pomimo tego, na razie inflacja trzyma się w okolicach celu.
Kiedy euro? Padła data
Adam Glapiński wypowiedział się też w kontekście wejścia Polski do strefy euro ; jak ocenił, eurowalutowym problemem cechuje się gospodarka Włoch, która przyjęła euro w “niewłaściwym momencie”. Z przywołanych przez prezesa analiz (MFW) wynikałoby, w 2026 r. Polska ma wyprzedzić Hiszpanię (kraj zwykle powszechnie funkcjonujący nad Wisła jako punk odniesienia), na początku kolejnej dekady - Włochy, później Francję i Wielką Brytanie, której to “wyprzedzenie” premier Tusk niedawno szacował na rok 2029. Ostatnim przystankiem w wyprzedzaniu mają być Niemcy - w roku 2034.
A gdzie na tej osi “x” jest potencjalne wprowadzenie euro? Według Adama Glapińskiego na etapie “wyprzedzania” Francji, czyli za około 8-10 lat.
Więcej o sprawie: Donald Tusk nie ma wątpliwości. “Polacy bogatsi od Brytyjczyków do 2029”
Źródło: Narodowy Bank Polski
To niepokoi Radę Polityki Pieniężnej najbardziej
Glapiński punktował, że najbardziej niepokoi Radę Polityki Pieniężnej wzrost wynagrodzeń w sektorze publicznym. Podwyższona dynamika wynagrodzeń cechuje obecnie cały rynek, także ten komercyjny - stąd też wzrost płacy minimalnej. Wśród innych ryzyk wymienia wojnę za granicami RP. Wskazał, że Polsce nie grozi wojna jako taka, a raczej zachwianie niepodległą Ukrainą. Jeżeli front zacznie się zbliżać w kierunku Dniepru, inwestorzy się wycofają. “Dlatego nie siedzimy bezczynnie. Gromadzimy ogromne rezerwy walutowe i złota. Nasze rezerwy są największe w historii, a jeszcze je powiększymy” - mówi.