Inspekcja Handlowa w miejscowościach turystycznych. Urzędnicy zbadali dwa typy lokali

Inspekcja Handlowa z kontrolami w miejscowościach turystycznych

Okazuje się, że Inspekcja Handlowa przeprowadziła w ostatnim czasie kontrole w miejscowościach turystycznych. Szczegóły tychże kontroli mają być znane w piątek.

Póki co wiadomo jedynie, że kontrolerzy wizytowali restauracje, bary, pizzerie, zajazdy, karczmy, ale też stacje paliw.

Szczegóły jak wspomniano nie są jeszcze znane. Można się więc jedynie domyślać, jakie były powody kontroli. O miejscach, które mieli odwiedzić inspektorzy w ostatnim czasie głośno głównie w kontekście tzw. paragonów grozy, czyli stosunkowo wysokich cen posiłków i przysmaków z którymi muszą się liczyć wypoczywający w turystycznych miejscowościach wczasowicze.

Głos w sprawie kontroli zabrał w rozmowie z Money.pl Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz.

Abramowicz nie ukrywał zaskoczenia faktem, że kontrole objęły właśnie gastronomię.

- Nie wiem dlaczego akurat te branże zostały skontrolowane, nie znam szczegółów sprawy - powiedział Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

Rzecznik MŚP nie wyklucza interwencji

Rzecznik podkreślił, że Inspekcja Handlowa ma prawo do kontroli, wyraził jednak nadzieję, że nie będą to kontrole "na skróty", tak jak to miało miejsce z przedsiębiorcami prowadzącymi siłownie czy lokale gastronomiczne podczas pandemii. Jeśli do tego dojdzie, to jak zapowiada Abramowicz, gotów jest włączyć się w postępowania.

- Mam nadzieje, że to nie nastąpi, ale w razie czego przedsiębiorcy mogą składać do mnie wnioski o interwencje - mówi w rozmowie z Money.pl Abramowicz.

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw zaznaczył, ze po uchwaleniu Konstytucji Biznesu urzędnicy "na skróty chodzić nie mogą".

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl