Jacek Sasin chwali się imperialnym projektem. Czeka nas rewolucja w energetyce
Jacek Sasin wyjawił szczegóły dotyczące wielkiej rewolucji w energetyce. Wiemy, co stanie się ze spółkami węglowymi.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jakie plany ma Jacek Sasin
-
Co z elektrowniami węglowymi
-
Kto odpowie za budowę elektrowni w Ostrołęce
Sasin zdradził szczegóły wielkiego planu
Wicepremier Jacek Sasin wyjawił w wywiadzie w radiu RMF FM, że w przyszłym tygodniu projekt dotyczący restrukturyzacji energetyki zostanie skierowany do prac rządowych. Zgodnie z nim elektrownie węglowe zostaną wydzielone z dotychczas funkcjonujących spółek.
Zagadnienia dotyczące transformacji energetyki w Polsce są ostatnio bardzo istotnym tematem w przestrzeni medialnej.
Sasin zaznaczył, że będzie to proces, który pociągnie za sobą wiele inwestycji, na miejscach wyłączanych bloków węglowych muszą powstać inne źródła energii i mowa tu nie tylko o OZE, ale także o elektrowniach opartych o gaz ziemny.
Tak jak już wcześniej można było usłyszeć w przestrzeni medialnej, kluczowym rokiem będzie 2050, ponieważ do tego czasu Polska ma już całkowicie odejść od wytwarzania energii z węgla.
Sasin zaznaczył też, że w związku z tym potrzebne będą zmiany strukturalne w energetyce, które, zgodnie ze słowami wicepremiera, są już realizowane.
- W przyszłym tygodniu skierujemy jako ministerstwo już do prac rządowych projekt całej restrukturyzacji energetyki - ogromny, rewolucyjny projekt, nad którym pracowaliśmy od wielu miesięcy - zapowiadał Sasin cytowany przez PAP.
Wicepremier przekazał też, że przygotowywany przez ministerstwo projekt zakłada między innymi wydzielenie węglowych elektrowni z dotychczas funkcjonujących spółek. Celem projektu ma być utworzenie odrębnego podmiotu i "stworzenie odrębnego podmiotu i danie tym samym spółkom skarbu państwa, energetycznym, takiego nowego oddechu”, dzięki czemu miałyby zyskać możliwość finansowania także innych inwestycji.
Koniec z węglem
Wcześniej w RMF FM Sasin został zapytany również o węglowe spółki skarbu państwa, których straty w ubiegłym roku były potężne.
Wicepremier zauważył, że wszystko wynika z faktu, że na tę chwilę wytwarzanie energii z węgla pociąga za sobą wielkie koszty. Wszystko przez lawinowo rosnące koszty opłat emisyjnych CO2.
Rozbiórka bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka C
Sasin odniósł się też do problemu elektrowni w Ostrołęce. Wicepremier zaznaczył, że elektrownia nie będzie zburzona, choć jeden z jej elementów jest rozbierany.
- Mianowicie takie pylony, które miały służyć takiemu podtrzymywaniu bloków węglowych. Ale wszystkie inne inwestycje wykonane zostaną użyte przy budowie elektrowni gazowej, która powstanie w tym miejscu - wyjaśnił i nazwał elektrownię “pomnikiem polityki klimatycznej Unii Europejskiej”, ponieważ w czasie, kiedy zaczęła się budowa inwestycji, wszystko wskazywało na to, że elektrownia węglowa może w Polsce stanąć.
Kto odpowie za wielką inwestycję
Prezes NIK Marian Banaś podkreślał w tym tygodniu, że konieczne będą kontrole w związku z zamknięciem inwestycji w Ostrołęce, która pochłonęła przecież mnóstwo pieniędzy z budżetu, a finalnie nie będzie mogła funkcjonować.
Sasin został zapytany, kto w takim razie powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności w związku z tak ogromną stratą. Wicepremier podkreślił, że inwestycja była na bardzo wysokim poziomie zaawansowania, kiedy okazało się, że nie może zostać ukończona. Sasin podkreślił, że wówczas nie posiadano wiedzy, którą mamy dziś.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl