Jeden z najbogatszych Rosjan zmarł z powodu koronawirusa. Rodzina nie wierzy w przyczynę śmierci
Oleg Burłakow, notowany na liście 200 najbogatszych Rosjan, nie żyje. Oficjalnie biznesman zmarł z powodu COVID-19. Jednak jego rodzina domaga się wnikliwego śledztwa w tej sprawie.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Kim był Oleg Burłakow
-
Jakie są nieścisłości dotyczące jego śmierci
-
Dlaczego rodzina podejrzewa inną przyczynę śmierci
Oleg Burłakow nie żyje. Wątpliwości co do przyczyny śmierci narastają
Oleg Burłakow zmarł 21 czerwca, ale do mediów ta informacja przedostała się dopiero w niedzielę 27 czerwca. Zgodnie z pierwotną wersją biznesman zmarł w Monako. Jednak później okazało się, że do tragicznego zdarzenia doszło w Moskwie.
Oleg Burłakow miał przybyć do rosyjskiej stolicy, aby zaszczepić się przeciwko koronawirusowi. Po przyjeździe wyszło na jaw, że już jest zainfekowany. Dlatego też jako oficjalną przyczynę śmierci milionera podano właśnie COVID-19.
Rosyjskie media donoszą, rodzina zmarłego ma wątpliwości. Dziennik "Kommiersant" ustalił, że żona milionera wraz z dziećmi planują przeprowadzić międzynarodową ekspertyzę, aby zbadać okoliczności śmierci.
Skąd te wątpliwości? W 2018 r. Oleg Burłakow znalazł się bowiem na celowniku zamachowców. Nieznany sprawca ostrzelał jego samochód, ale kule trafiły w kadłub auta. Nikt nie został ranny.
Portal bankier.pl podaje, że osobnego śledztwa domaga się siostra zmarłego biznesmana. Według niej Oleg Burłakow chciał zostać pochowany w grobie rodzinnym w Petersburgu. Tymczasem jego żona, z którą był w trakcie rozwodu, chce przewieźć jego ciało do Kanady. Siostra milionera zgłosiła się z tą sprawą do Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej i Prokuratury Generalnej.
Oleg Burłakow - jeden z najbardziej tajemniczych milionerów
Oleg Burłakow plasował się na 177. miejscu rankingu 200 najbogatszych Rosjan. Jego majątek opiewał na 650 mln dolarów. Był określany mianem jednego z najbardziej skrytych biznesmenów z listy „Forbesa”.
Co wiadomo o jego przeszłości? Jeszcze przed rozpadem ZSRR Oleg Burłakow brał udział w tajnych badaniach wojskowych. W mediach można znaleźć także opisy jego jachtu „Black Pearl”, który poruszał się za sprawą energii słonecznej i wiatrowej.
Kolejny wzrost zakażeń w Rosji
Oleg Burłakow to prawdopodobnie tylko jedna z ofiar, która w ostatnim czasie przegrała walkę z COVID-19. Sytuacja epidemiczna w Rosji pogarsza się bowiem z dnia na dzień. W niedzielę zaaportowano 20,5 tys. nowych przypadków koronawirusa i 599 zgonów. W Moskwie po raz pierwszy od początku pandemii odnotowano więcej niż 100 ofiar śmiertelnych jednego dnia.
Według władz rosyjskich za szybki wzrost zachorowań odpowiada wariant Delta koronawirusa. W związku z tym zarządcy niektórych regionów, w tym Moskwy, wprowadzili obowiązkowe szczepienia dla co najmniej 60 proc. pracowników niektórych branż, przede wszystkim usług i handlu.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl