Kamieniarze szukają chętnych do pracy. Stawki zaskakują
Właściciel podkarpackiego zakładu kamieniarskiego szuka pracownika. Zaznacza, że praca nie jest łatwa, ale satysfakcjonującą. Najciekawsze są jednak stawki. Ile można zarobić w branży kamieniarskiej?
"Nasi klienci są bardzo wymagający"
Rodzinny zakład kamieniarski z Podkarpacia szuka pracownika. Z ogłoszenia możemy się dowiedzieć, że "praca nie jest łatwa, ale daje dużo satysfakcji. Każde zlecenie jest inne, a nasi klienci są bardzo wymagający". A czy pensja jest odpowiednia dla niełatwej i wymagającej pracy? Przyszłemu pracownikowi właściciel oferuje od 28 do 35 zł za godzinę. Warto zaznaczyć, że autorzy podobnych ofert pracy, np. właściciel zakładu kamieniarskiego w Łodzi, oferują już od 29 zł, ale do maksymalnie 30 zł. W skali miesiąca to znacząca różnica.
Ponad 130 tys. na remont. Trzeba spełnić jeden warunekBranża kamieniarska - więcej nie zarobisz
Redakcja “Faktu” zrobiła szybki przegląd podobnych ofert pracy, co daje szersze pojęcie o tym, ile tak naprawdę można zarobić w branży, jednak propozycje wynagrodzenia są bardzo niejednolite. Miesięcznie na stanowisku kamieniarza możemy bowiem zarobić od 4,3 do 8,2 tys. zł brutto.
Podobnie sytuacja wygląda dla potencjalnych pracowników składających pomniki. Mogą oni liczyć na wypłatę od 5 do 7 tys. zł brutto. Rozstrzał jest więc szeroki i z pewnością znaczący dla każdego zainteresowanego.
Zdarzają się jednak oferty z mniejszą różnicą wynagrodzeń, ale również z mniejszą pensją. Przykładowo zakład w Radomiu oferuje od 4242 zł do 5 tysięcy brutto. To zatem wynagrodzenie zaledwie na poziomie płacy minimalnej lub niewiele wyższe.
Praca nie tylko dla kamieniarza
Co ciekawe, w branży kamieniarskiej znajdzie się miejsce nie tylko dla kamieniarzy. Wśród ofert możemy natrafić również na ogłoszenia, których właściciele szukają pracowników biurowych. Ile można zarobić na takim stanowisku? Czy to bardziej opłacalne od tworzenia nagrobków?
Niestety, tego pracodawcy nie zdradzają. Pozostaje nam się więc tylko domyślać, że albo pieniądze są tak wielkie, że stało się to tajemnicą państwową, albo na tyle nieduże, że nie warto o tym wspominać. Być może w tym drugim przypadku warto rozważyć zamiast tego pracę w Sejmie? Również tam pracownicy są pilnie poszukiwani, jednak lista wymagań jest długa.
źródło: fakt.pl