Zarejestrowano ostatecznie aż 11 kandydatów na prezydenta. Trzaskowski nie jest jedyną nową osobą na liście
Kandydaci na prezydenta w komplecie
Kandydaci na prezydenta w komplecie. Państwowa Komisja Wyborcza podała w piątek wieczorem informacje o osobach chcących ubiegać się o fotel głowy państwa. Przypomnijmy, że 10 czerwca mijał termin na zgłoszenie się nowych kandydatów w wyborach i na ponowne zgłoszenie kandydatów, którzy mieli startować w wyborach 10 maja.
Zgodnie z przewidywaniami zdecydowana większość kandydatów na prezydenta, którzy pierwotnie mieli ubiegać się o najwyższy urząd w państwie 10 maja, ponownie zdecydowała się na start. Wycofała się jedynie wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, którą w połowie maja zastąpił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Okazuje się jednak, że prezydent stolicy nie jest jedynym nowym kandydatem na urząd prezydenta RP. Swój udział zgłosił również Waldemar Witkowski, lider zapomnianej już dzisiaj nieco Unii Pracy. Ugrupowanie największe sukcesy odnosiło na początku lat 90’. W wyborach parlamentarnych 1993 partia zdobyła ponad 7 proc. poparcie, cztery lata później zabrakło jej szczęścia, bo otarła się o próg wyborczy i ostatecznie znalazła się poza Sejmem. Osłabiona po tamtych wyborach UP zdecydowała się na sojusz z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, stając się dla partii Leszka Millera kimś takim jak dziś dla Prawa i Sprawiedliwości jest Porozumienie Jarosława Gowina czy Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Po wygranej SLD w 2001 r. UP współrządziła Polską (ówczesny lider tej partii Marek Pol był ministrem infrastruktury, a późniejsza ofiara katastrofy smoleńskiej Izabela Jaruga-Nowacka pełniła stanowisko pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn), a gdy cztery lata później Sojusz przegrał, partia ulegała stopniowej marginalizacji.
Od 14 lat lider Unii Pracy
Właśnie w tamtym okresie (2006 r.) na czele Unii Pracy stanął Witkowski i w kolejnych wyborach do Sejmu bez powodzenia ubiegał się o mandat poselski. Lepiej wiodło mu się za to w wyborach samorządowych i przez lata był radnym sejmiku województwa wielkopolskiego. Jak powiedzie mu się w wyborach prezydenckich? Trudno przesądzić, gdyż dotychczas nie był uwzględniany w przedwyborczych sondażach.
Przypomnijmy, że wybory prezydenckie odbędą się 28 czerwca. Lokale wyborcze będą otwarte w godzinach od 7.00 do 21.00.