Kara więzienia za jedną wiadomość. Sąd był bezwzględny wobec 23-latka
Kara więzienia za fake newsa
Kara więzienia w zawieszeniu na dwa lata - tak dotkliwe konsekwencje spotkają 23-latka z Węgier, który pokusił się o koronawirusowego fake newsa. Śledztwo wykazało, że 17 marca mężczyzna spreparował wiadomość jednej z agencji prasowych. Wykorzystując logo firmy, przygotował własną notatkę, w której przekazał, że miejscowość komitatu Nograd na północy Węgier stała się „epicentrum” koronawirusa. W artykule powołał się na nieistniejącą opinię ordynatora szpitala.
Z fałszywego artykuły wynika, że zainfekowany mężczyzna w poważnym stanie przybył do placówki i zakaził wszystkie osoby z najbliższego otoczenia. Autor fake newsa zalecał nawet niewychodzenie z domu w obliczu zagrożenia epidemicznego.
Szybka transmisja wiadomości, a teraz kara więzienia
23-latek przesłał nieprawdziwy artykuł znajomemu, który bezzwłocznie przekazał go dalej. Wiadomość bardzo szybko obiegła internet. W sprawę zaangażował się nawet burmistrz miasta, który publikując dementi, próbował wyciszyć poruszenie, które wywołał fake news. Wprost przekazuje, że węgierski sąd orzekł karę więzienia w zawieszeniu na dwa lata wobec 23-latka, który wywołał internetową burzę.
Koronawirus na Węgrzech w dalszym ciągu pozostaje w natarciu. Tylko ostatniej doby zarejestrowano 365 nowych przypadków i 3 kolejne zgony. Łącznie liczba zakażonych na Węgrzech wynosi 6 622. Walkę z COVID-19 przegrało w sumie 619 osób.
<