Katastrofalna sytuacja w państwowej spółce. Są ogromne długi, będą masowe zwolnienia
Setki Polaków znów straci pracę? Niestety, kolejne masowe zwolnienia to bardzo prawdopodobny scenariusz. Tym razem dotyczy państwowej spółki — i to nie byle jakiej, bo największego koncernu chemicznego w kraju! Straty i zadłużenie osiągnęły kolosalny poziom, a prezes firmy przyznaje, że ”muszą rozważać wszystkie możliwości”.
10 miliardów złotych zadłużenia. Państwowa spółka ma się fatalnie
Mogłoby się wydawać, że kryzysy spowodowane pandemią czy rosnącą inflacją to problem przede wszystkim prywatnych firm. To przede wszystkim tam w ostatnich miesiącach obserwowaliśmy masowe zwolnienia na wielką skalę. Położenie Grupy Azoty S.A. pokazuje jednak, że obecna sytuacja gospodarcza dotyka także państwowych zakładów. I to nawet tych największych — producent nawozów to bowiem nie tylko największy koncern chemiczny w Polsce, ale także jedna z największych firm w branży na terenie całej Europy. Obecnie Grupa Azoty posiada sześć nowoczesnych linii do granulacji mechanicznej… i 10 miliardów złotych długu. Tylko za rok 2023 straty firmy wyniosły 3 miliony złotych.
Grupa Azoty ma pomysł na wyjście z kłopotów?
Słowa prezesa zakładu mogą nie spodobać się pracownikom Grupy Azoty. Adam Leszkiewicz na antenie radia TOK FM przyznał, że ”sytuacja wymaga radykalnych zmian”.
Trzeba wdrożyć plan naprawczy i od kilku tygodni to robimy. [...] Obecnie trwają intensywne negocjacje z wierzycielami i związkami zawodowymi — wyjaśnił prezes spółki.
Adam Leszkiewicz dodał, że aktualne porozumienia z wierzycielami obejmują okres do 11 października bieżącego roku. Prezes podkreślił, że jako firma ”muszą rozważać wszystkie możliwości” i chociaż w tym momencie Grupa Azoty nie planuje zwolnień, spółka nie wyklucza tego rozwiązania ”w dalszym procesie”.
Orlen przejmie Grupę Azoty?
Na ten moment firma utworzyła zespół ds. optymalizacji kosztów. Prezes Leszkiewicz przyznał, że możliwe jest zawieszenie dodatków do wynagrodzeń, a audyty i kontrole inwestycji mogą potrwać jeszcze kilka miesięcy. Spółka nie wyklucza również zawiadomień do prokuratury. Adam Leszkiewicz jednoznacznie zaprzeczył jednak, by planowanym rozwiązaniem miało być przejęcie Grupy Azoty S.A. przez Orlen.
Współpracujemy z Orlenem na różnych frontach, ale nie są na dziś rozważane żadne warianty związane z przejmowaniem aktywów w obszarze nawozowym — zapewnił prezes Leszkiewicz.
