Kiedy nauczyciele dostaną podwyżki? Padł pierwszy termin
Obiecane przez rząd pieniądze na podwyżki nauczycieli znalazły się w budżecie, jednak same pensje w dalszym ciągu nie wzrosły. Pedagodzy oczekują wdrożenia podwyżek w życie, zaś resort edukacji deklaruje, że nie zapomniał o swoich postulatach. Kiedy konkretnie nauczyciele otrzymają obiecane podwyżki?
Podwyżki dla nauczycieli
Pierwotne terminy wdrożenia podwyżek dla nauczycieli zakładały, że wejdą one w życie w drugim miesiącu roku. Wiadomo już jednak, że tak się nie stanie - jak podaje serwis biznes.interia.pl, minister edukacji Barbara Nowacka ujawniła w czwartek na konferencji prasowej, że podwyżki pojawią się dopiero za dwa miesiące.
Dlaczego dodatkowe środki trafią do pedagogów dopiero w czwartym miesiącu roku, z tak dużym opóźnieniem? Zdaniem Nowackiej, przyczyną było powołanie nowego rządu dopiero w grudniu i wydarzenia, które nastąpiły później - wśród nich było weto ustawy okołobudżetowej przez prezydenta.
Nigdy nie był na L4 i przepracował 62 lata. Teraz pobiera gigantyczną emeryturęPodwyżki dla nauczycieli nawet o 30 proc.
Pomimo poślizgu, obecny rząd chce dotrzymać danego słowa. Tego samego dnia co konferencja prasowa minister edukacji, odbyło się spotkanie między przedstawicielami Ministerstwa Edukacji (w tym minister Nowackiej) z przedstawicielami Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Stronom udało się uzgodnić wynagrodzenie podstawowe dla nauczycieli. Ci, którzy są magistrami oraz posiadają przygotowanie pedagogiczne, mogą liczyć na 4908 zł na start, 5057 zł jako mianowani oraz 5915 zł jako dyplomowani.
Magistrowie bez przygotowania pedagogicznego oraz licencjaci otrzymają z kolei 4788 zł na start, 4910 zł jako mianowani oraz 5148 zł jako nauczyciele dyplomowani (wszystkie kwoty brutto).
Negocjacje trwają
Można zatem stwierdzić, że negocjacje ws. podwyżek ostatecznie ruszyły. Nie wiadomo jednak, kiedy zostanie osiągnięte porozumienie - ZNP chce bowiem spłaszczenia pensji dla konkretnych stopni. 8 lutego strony mają się spotkać ponownie na rozmowach.
źródło: biznes.interia.pl