Kierowcy mogą się zdziwić. Ceny paliw po raz kolejny idą w górę
Według prognoz powinniśmy się spodziewać podwyżek cen paliw na polskich stacjach benzynowych. Ceny zaczynające się od cyfry 5 znów mogą przejść do historii. Wahania są rezultatem wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA i związanej z nim nerwowości na rynku paliw.
Ceny paliw po raz kolejny idą w górę
Niepokojące dla kierowców prognozy dotyczące cen paliw opublikował serwis e-petrol. Z ustaleń ekspertów wynika, że cena za litr paliwa nie będzie zaczynać się już od „5” z przodu i trzeba będzie pogodzić się z powrotem nielubianej „6”.
Ceny paliw drożały powoli od początku października, a przyczyny leżały daleko poza Polską. Interwencja Izraela w Libanie i towarzysząca jej eskalacja oraz wymiana ognia z Iranem sprawiły, że kurs ropy podskoczył z 70 dolarów za baryłkę do 80 dolarów. Do podwyżek na polskich stacjach przyczynił się również mocny kurs dolara, który ma bezpośrednie przełożenie na ceny importowanego surowca.
Jeszcze w październiku eksperci zauważali, że ceny paliw na światowych rynkach były wyjątkowo niestabilne i ulegały zmianom nawet kilka razy w ciągu dnia. Później stało się jednak coś, co w pierwszej chwili mogło budzić skojarzenia z tańszym tankowaniem.
Efekt Trumpa
Wybory prezydenckie w USA wygrał Donald Trump. Na efekty nie trzeba było długo czekać – zanotowano wyraźne spadki ropy naftowej na światowych rynkach. Kierowcy, którzy spodziewali się, że będzie to oznaczać niższe ceny na polskich stacjach benzynowych, musieli jednak szybko porzucić nadzieję.
Od czasu wyboru Trumpa na drugą kadencję, kurs złotego zdążył już osiągnąć 4,10 PLN za 1 USD 12 listopada 2024 roku, co nie tylko niwelowało spadki notowań ropy, ale i sprawiało, że ceny paliw poszły w górę jeszcze bardziej.
Od początku listopada tego roku wykresy hurtowych cen paliw, szczególnie olejów, wybrały ostry kierunek w górę. Kierowcy, zwłaszcza tankujący olej napędowy oraz właściciele samochodów z instalacją LPG, będą musieli przygotować się na nieco większe wydatki za tankowanie i to już niebawem – przewidują eksperci e-petrol.
Ile zapłacimy na stacjach?
Po pierwotnych spadkach, ropa zaczęła notować wahania, podobnie dzieje się na rynkach innych surowców. Jak czytamy w serwisie e-petrol.pl, „inwestorzy na rynku naftowym mają chyba jednak problem z jednoznaczną oceną wygranej Donalda Trumpa i w ostatnich dniach obserwujemy nieduże wahania notowań surowca w rejonie 75 dol.”
Ile zatem zapłacimy w najbliższych dniach za tankowanie ? W przypadku benzyny Pb95 szacunki mówią o przedziale od 5,94 do 6,06 zł za litr. Więcej zapłacimy za benzynę Pb98 – od 6,73 do 6,85 zł za litr . W przypadku oleju napędowego ceny będą się wahać od 6,07 do 6,19 zł za litr. Tradycyjnie najtańszy autogaz LPG będzie kosztował od 3,04 do 3,12 zł za litr.