Kierowcy popędzą na stacje paliw. Ceny mogą rozpieścić, ale powód rozczaruje
Posiadacze samochodów z niecierpliwością, i bywa, że frustracją, obserwują zmiany cen na rynku paliw. Według analityków nadchodzi jednak cenowa odwilż. Wiele wskazuje na to, że niedługo możemy spodziewać się zauważalnych obniżek.
Kierowcy odczują zmianę cen na stacjach paliw
W kontekście cen paliw nie bez znaczenia pozostaje niestabilna sytuacja geopolityczna. W 2022 roku kierowcy odczuli wzrost kosztów w związku z trwającą w Ukrainie wojną. Nieco stabilniej zaczęło robić się w 2023 roku i od tamtej pory stawki chwilowo potrafiły nawet “rozpieścić” (notowaliśmy okolice 5 zł/l). Teraz analitycy rynkowi, wypatrując szansy na stabilizację międzynarodowych relacji, i notując trend wzrostowy wartości złotego, prognozują spadki na rynku cen paliw. Kluczowe są dwie zmienne: umocnienie złotego, czyli mniejsze wydatki dla krajowych rafinerii – importerów i… potencjalna pauza wojenna.
Zobacz też: Smutny los legendarnej polskiej firmy. To koniec, fabryka pójdzie “na żyletki”
Mocna deklaracja Zełenskiego. Pustosłowie Donalda Trumpa obnażone Spotkanie Andrzej Duda – Donald Trump w USA. Wielkie rozczarowanie, niewiarygodny ruch prezydentaZłotówka rośnie, import się opłaca
Złoty się umacnia. Obecnie jest na najwyższym poziomie od siedmiu lat. 25 lutego umocnił się o 0,25 proc. wobec euro, osiągając cenę 4,13099 zł. Co to oznacza? Przede wszystkim, że towary sprowadzane zza granicy będą tańsze. Zaliczyć do nich można także ropę.
Trend wzrostowy wartości złotego jest silnie skorelowany ze spodziewanymi zmianami na arenie międzynarodowej. Możliwe porozumienie Donalda Trumpa z Putinem pozwala spodziewać się nie tylko ustabilizowania sytuacji za naszą wschodnią granicą, ale także umocnienia polskiej waluty. Nie bez znaczenia jest także presja USA na Iran — przypomina w tym kontekście Business Insider. Analitycy z Reflex przypominają, że Putin od jakiegoś czasu wzywa do “dialogu energetycznego” pomiędzy trzema największymi producentami ropy na świecie; swoim własnym krajem, USA i Arabią Saudyjską. Po naszej stronie oceanu jednak UE w poniedziałek 24 lutego (w rocznicę rosyjskiej agresji) przegłosowała kolejny, 16. już, pakiet sankcji. Traktuje m.in. o przedłużeniu zakazu dystrybucji ropy (Unia sankcjonuje tzw. flotę cieni).
Jeśli porozumienie Trumpa z Putinem dojdzie do skutku, przywoływany przez kanadyjskiego Reutersa Tamas Varga z firmy maklerskiej PVM spodziewa się powrotu rosyjskiej ropy (w konsekwencji zniesienia sankcji). Większa podaż doprowadzi do obniżek przy dystrybutorach.
Dobre informacje dla kierowców. Ceny paliw spadną
Wiele wskazuje na to, że kierowcy niedługo odczują zmiany na rynku paliw. Ceny mogą spaść. Jak informuje Business Insider, notowania ropy Brent (typu europejskiego) na londyńskiej giełdzie są na najniższym poziomie od 10 grudnia ubiegłego roku. To w korelacji z trendem wzrostowym wartości złotego pozwala na prognozowanie zauważalnych obniżek cen na stacjach paliw.
Niższe koszty zakupu paliwa przekładają się na korzystniejsze ceny na stacjach. Jeżeli prognozy się sprawdzą, polscy kierowcy mogą szykować się na obniżki.
