Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Kolejna rewolucja na L4. Pracodawcy znaleźli dziwną zależność: teraz chcą ją wykorzystać
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 18.03.2025 06:00

Kolejna rewolucja na L4. Pracodawcy znaleźli dziwną zależność: teraz chcą ją wykorzystać

L4, zwolnienie lekarskie
fot. Freepik/pressfoto

Coraz więcej Polaków korzysta z krótkich zwolnień lekarskich, co jako swoisty trend widać w statystykach ZUS. Pracodawcy doszukują się mechanizmu, w ramach którego system pozwala na wykorzystywanie L4 jako alternatywy dla urlopu.

Krótkie L4 w natarciu – co mówią statystyki

Dane z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie pozostawiają złudzeń – liczba krótkich zwolnień lekarskich wzrosła w 2024 roku w stosunku do lat ubiegłych. Wystawiono 22,2 mln zaświadczeń lekarskich, a liczba dni spędzonych na zwolnieniu sięgnęła w sumie 240 mln. Co istotne, zwolnienia na okres jednego do pięciu dni stanowiły niemal 43 proc. wszystkich wystawionych L4.

Eksperci zwracają uwagę, że duży wpływ na ten trend mogły mieć teleporady. Jak zauważa Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców, możliwość uzyskania zwolnienia lekarskiego bez wychodzenia z domu sprawiła, że dla wielu pracowników stało się ono łatwo dostępnym sposobem na odpoczynek. „Przynajmniej część tych zwolnień nie wynika z choroby, ale chęci skorzystania z częściowo odpłatnego wolnego od pracy” – ocenia w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

Oprócz teleporad znaczenie mogą mieć również zmiany w podejściu samych lekarzy, którzy często wystawiają zwolnienia niejako „na wszelki wypadek”, chcąc uniknąć sytuacji, w której pacjent wraca po kilku dniach, prosząc o kolejne L4. Ponadto zwiększona liczba zwolnień może wynikać ze wzrostu świadomości pracowników na temat ich praw oraz większego nacisku na zdrowie psychiczne, które staje się coraz ważniejszym aspektem funkcjonowania w miejscu pracy.

l4 1.jpg
Fot. Arkadiusz Ziolek/East News
Ruszył nabór wniosków o dopłaty bezpośrednie. Rolnicy muszą wiedzieć o tych zmianach Podsyp tym krzewy róż. Wiosną będą uginać się od kwiatów. Sąsiedzi zzielenieją z zazdrości

Czy system sprzyja nadużyciom?

Według Katarzyny Kameckiej z Polskiego Towarzystwa Gospodarczego obecne przepisy sprawiają, że korzystanie z krótkich zwolnień lekarskich jest dużo łatwiejsze niż np. z urlopu opiekuńczego czy urlopu na skutek działania siły wyższej. Pracownik nie musi spełniać żadnych szczególnych przesłanek, by uzyskać L4 płatne w 80 proc.

Niepokojący jest również wzrost liczby jednodniowych zwolnień lekarskich, których przybyło o 14,3 proc. rok do roku. To mogłoby sugerować, że wielu pracowników traktuje je jako szybki sposób na odpoczynek od pracy. Tymczasem dla pracodawców może to oznaczać poważne utrudnienia organizacyjne, a dla systemu ubezpieczeń większe obciążenie finansowe.

Problemem jest również to, że wielu pracowników wykorzystuje zwolnienia lekarskie do celów innych niż rekonwalescencja. Pojawiają się przypadki, w których osoby przebywające na L4 są aktywne zawodowo w innym miejscu pracy lub wykorzystują ten czas na podróże. Coraz częściej mówi się o potrzebie uszczelnienia systemu oraz zaostrzenia kontroli, które mogłyby ograniczyć możliwość nadużyć.

Czy ZUS może skutecznie kontrolować te zwolnienia? Okazuje się, że niekoniecznie. Łukasz Kozłowski podkreśla, że "ZUS nie jest w stanie ani też nie ma interesu finansowego w kontrolowaniu zwolnień jednodniowych". To sprawia, że potencjalne nadużycia mogą pozostać niewykryte. Warto jednak pamiętać, że ZUS ma prawo do przeprowadzania kontroli w przypadku dłuższych zwolnień, a pracodawcy coraz częściej apelują o zwiększenie nadzoru także nad krótszymi absencjami.

Nadchodzą zmiany w L4 – co planuje rząd?

Dyskusja o konieczności zmian w systemie zwolnień lekarskich przybiera na sile. Eksperci wskazują na możliwe scenariusze, które mogłyby ograniczyć skalę krótkich zwolnień.

Dr Tomasz Lasocki z Politechniki Warszawskiej sugeruje wprowadzenie rozwiązań podobnych do tych obowiązujących w KRUS, gdzie świadczenie chorobowe przysługuje dopiero po 30 dniach niezdolności do pracy. Jak zaznacza, taki okres byłby zdecydowanie zbyt długi w przypadku ZUS, ale możliwe jest wprowadzenie progu minimalnego, poniżej którego zasiłek chorobowy nie byłby wypłacany.

l4 2.jpg
Fot. studioroman/CanvaPro

Z kolei Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad nowelizacją ustawy, która ureguluje kwestie kontroli zwolnień lekarskich. Projekt przewiduje m.in. ograniczenie przebywania na zwolnieniach poza granicami kraju oraz możliwość dokładniejszego monitorowania prawidłowości ich wydawania. Dodatkowo pojawiają się propozycje, aby pracodawcy mieli większy wgląd w częstotliwość krótkich zwolnień swoich pracowników i możliwość kwestionowania ich zasadności.

Niektórzy eksperci wskazują również na możliwość wprowadzenia systemu stopniowanego wynagrodzenia na zwolnieniu lekarskim – np. pełna stawka za pierwsze dwa dni choroby, a następnie stopniowe zmniejszanie procentu wypłacanego świadczenia. Takie rozwiązanie mogłoby skutecznie ograniczyć skalę nadużyć i sprawić, że pracownicy sięgaliby po L4 wyłącznie w uzasadnionych przypadkach.

Czy te zmiany faktycznie zredukują liczbę krótkich zwolnień? Jakie konsekwencje poniosą pracownicy i pracodawcy? Na odpowiedzi przyjdzie jeszcze poczekać, ale jedno jest pewne – system zwolnień lekarskich czekają poważne zmiany.