Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Ekspert przestrzega przed konfliktem Pekin-Waszyngton. Może zmienić więcej, niż myślimy
Maria Glinka
Maria Glinka 06.09.2020 02:00

Ekspert przestrzega przed konfliktem Pekin-Waszyngton. Może zmienić więcej, niż myślimy

Konflikt Chiny-USA
Unsplash/Macau Photo Agency, Pexels/Andrea Piacquadio

Konflikt Chiny-USA niczym zimna wojna

Do nowego rozdania w konflikcie Chiny-USA może dojść za sprawą pandemii. Zdaniem redaktorek hiszpańskiego dziennika "El Pais" świat stanął w obliczu nowej zimnej wojny, w której na przeciwko siebie znalazły się dwie potęgi gospodarcze. Jednak obecny konflikt Chiny-USA jest zdecydowanie inny niż zimnowojenna rywalizacja Waszyngtonu i Moskwy. Świat XXI wieku to rzeczywistość pełna wzajemnych zależności, które, mimo ewidentnych różnic ideologicznych, widać między Chinami a USA.

Anthony Saich z Uniwersytetu Harvarda wskazuje, że główną kością niezgody między Pekinem a Waszyngtonem pozostają kwestie gospodarcze, mimo że państwa powiązane są ze sobą handlowo i inwestycyjnie. Do zaostrzenia konfliktu Chiny-USA doszło w momencie pogorszenia sytuacji na Półwyspie Koreańskim. Dysponująca i grożąca bronią jądrową Korea Północna, sojusznik Chin, wysadziła biuro łącznikowe z Koreą Południową, które są sprzymierzone z USA. To jednak nie jedyny aspekt wielowątkowego konfiktu Chiny-USA.

Pandemia dodatkowo wzmaga konflikt Chiny-USA

W ostatnim czasie nie brakuje oskarżeń o odpowiedzialność za pandemię koronawirusa. Konflikt Chiny-USA dodatkowo zaognia kwestia autonomii Hongkongu, statusu Tajwanu czy łamania praw człowieka w Chinach. Do sporu na stałe wkroczyły także potyczki o charakterze politycznym - Chiny niedawno zamknęły konsulat USA w zamian za zamknięcie konsulatu ChRL. Portal forsal.pl przekazuje, że Waszyngton rozważa posunięcie się o krok dalej - w planach jest wydanie zakazu wjazdu dla 270 mln Chińczyków, którzy pozostają w strukturach Komunistycznej Partii Chin. W dalszym ciągu trwa także kosmiczny wyścig zbrojeń przejawiający się w wysyłaniu sond na Marsa.

Co to oznacza dla pozostałych państw? Prawdopodobnie dokonanie wyboru. - Nie wszystkim będzie łatwo utrzymać działające relacje z obiema stronami. Na przykład w sferze technologii są teraz dwa różne systemy i państwa będą musiały wybrać jeden albo drugi - wyznał Saich. Wtóruje mu ekspert ds. chińskich z Ośrodków Studiów Wschodnich dr Michał Bogusz, który przewiduje "rozejście się ścieżek globalizacji". W jego ocenie świat już niedługo podzieli się na mniejsze regionalne zespoły integracji gospodarczej. Kluczowy w tym zakresie będzie koronawirus. - To już było widoczne wcześniej, ale pandemia przyspieszy tylko proces, co samo w sobie pogorszy sytuację Chin - ocenił specjalista.

Jaką pozycję w coraz bardziej widocznym konflikcie Chiny-USA zajmie Unia Europejska?

Zdaniem Bogusza Unia Europejska ma szanse stać się samodzielnym blokiem w rozczłonkowanym po pandemii świecie. Jednak "nie w tym kształcie i formie", w jakim znajduje się w tym momencie.

Wielką niewiadomą pozostaje wybór, którego dokonają kraje Ameryki Łacińskiej. Równie wątpliwa jest decyzja Afryki, coraz bardziej uzależnionej finansowo od Chin. Co z Azją? W ocenie eksperta Chiny będą za wszelką cenę dążyły do objęcia kontynentu swoją strefą wpływów, co biorąc pod uwagę znaczących azjatyckich sojuszników USA (Koreę Południową czy Japonię) może okazać się kolejnym punktem zapalnym konfliktu Chiny-USA.