Koniec z parkowaniem na chodnikach? Wielu Polaków tylko na to czekało
Polskie miasta nie były przygotowane na tak ogromny przyrost liczby samochodów osobowych, jaki miał miejscem w ciągu ostatnich trzech dekad. Chodniki stały się miejscami parkingowymi, wielkim zaskoczeniem nie jest już samochód jadący po chodniku. Dość temu zjawisku chce powiedzieć Rzecznik Praw Obywatelskich.
Polacy masowo parkują na chodnikach
Na stronach RPO opublikowano komunikat o interwencji rzecznika w sprawie problemu będącego zmorą polskich miast, zwłaszcza większych. Codziennością pieszych jest w nich kluczenie pomiędzy samochodami zaparkowanymi na chodnikach , przeciskanie się pod ścianami budynków, a nawet omijanie samochodów przy próbach wejścia na pasy. Na szali jest bezpieczeństwo.
Zobacz: Problem z autami elektrycznymi. Polskie drogi nie są dostosowane
Niestety zajmowanie chodników przez samochody, których masa nie przekracza w Polsce 2,5 tony, jest w Polsce legalne. Jeśli nie dochodzi do zablokowania przejazdu, przejścia dla pieszych czy hydrantu, kierowcom nie grożą żadne sankcje . Wkrótce może się to jednak zmienić.
Proponowane zmiany w prawie
Do ombudsmana w sprawie problemu aut parkujących na chodnikach zwrócili się obywatele zrzeszeni w ramach stowarzyszenia Miejska Agenda Parkingowa. Postulują oni m.in. nowelizację art. 47 ust. 1 i 2 Prawa o ruchu drogowym . Stanowi on:
Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na drodze dla pieszych kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t, pod warunkiem że:
1) na danym odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymania lub postoju;
2) szerokość chodnika jest nie mniejsza niż 1,5 m i nie utrudni ruchu pieszych;
Oczywistością jest, że prawo stanowione przynajmniej przez ustęp drugi jest martwe. Uwagę zwraca się także, że zatrzymywanie pojazdów na drodze dla pieszych jest jedynie dopuszczalne, więc nie powinno być nadużywane. Tymczasem chodniki w całości, na całej swojej długości i niemal całej szerokości, zajmowane przez samochody to dziś w Polsce standard.
Sprawą zajmie się resort infrastruktury
Postulowane zmiany zakładają taką zmianę prawa, aby parkowanie pojazdów było możliwe wyłącznie w miejscach wyznaczonych do postoju . Te byłyby oznaczone odpowiednimi znakami lub innymi elementami drogowej infrastruktury. Ombudsman zwrócił się do ministerstwa infrastruktury z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie proponowanych zmian w prawie. Resort ma także ocenić, czy proponowane przełożą się one na zmniejszenie utrudnień w poruszaniu się pieszych.