Zamknięte nie tylko szkoły i przedszkola. Tutaj też już nie wejdziesz
Koronawirus jest nie do zatrzymania
Koronawirus rozprzestrzenia się w szybkim tempie, a to wymaga od rządu zdecydowanych działań. Po zamknięciu żłobków, szkół i przedszkoli przyszedł czas na zamknięcie kolejnych placówek. Dziś odbyło się posiedzenie rządowego zespołu zarządzania kryzysowego, na którym poinformowano o nadzwyczajnych działaniach. Oprócz premiera Mateusza Morawieckiego na konferencji prasowej przemawiał także wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Koronawirus paraliżuje świat kultury
"Rząd zdecydował o zawieszeniu funkcjonowania instytucji kultury, teatrów, muzeów, a także sieci kinowych oraz uczelni i szkół artystycznych. Od jutra wszystkie te instytucje zaprzestaną działalności w obszarze, który dotyczy gromadzenia się dużych ilości osób. Bo oczywiście jakaś praca naukowa w muzeach może być konturowana" - powiedział szef resortu kultury, cytowany przez portal bankier.pl.
Zdaniem Glińskiego sytuacja, jaką wywołuje koronawirus, jest trudna, ale wcale nie aż tak zła, jak może się wydawać. "Chciałbym odnieść się do pojęcia dezintegracji pozytywnej. Każdy kryzys może przynosić także i optymizm i dobre strony stąd te nasze apele do wspólnotowości Polaków i do odpowiedzialności" - mówił wicepremier.
Koronawirus wpływa na nasze codzienne zachowania
Minister kultury zwrócił się również do wszystkich organizacji pozarządowych i obywateli, którzy od lat są aktywni społecznie, żeby też podeszli poważnie do tematu epidemii koronawirusa i myśleli o związanej z nią “odpowiedzialności”.
Wicepremier zwrócił też uwagę na kwestie kulturowe w obliczu epidemii koronawirusa. "Chciałem jedną kwestię dotyczącą antropologii powiedzieć. A mianowicie - tak jak mówił pan premier - nasze zachowania codzienne muszą się zmienić, np. podawanie ręki - piękny gest w wielu kulturach, także w polskiej bardzo istotny i ważny. Zamieniamy podawanie ręki na podawanie łokcia" - podkreślił Gliński.