Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Finanse > Kredyt 0 proc. upadł. Nie będzie dopłat. Minister się wygadał: jest inny pomysł
Michał Górecki
Michał Górecki 12.12.2024 10:47

Kredyt 0 proc. upadł. Nie będzie dopłat. Minister się wygadał: jest inny pomysł

Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii
Fot. PSL - Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii

Niechętnie, ale minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk z Polski 20250/PSL przyznał w czwartek 12 grudnia, że projekt dopłat do kredytów mieszkaniowych nie wypalił - i kolejny również nie wypali. Ekonomiczne refleksje na temat zasadności rządowych dopłat do kredytów hipotecznych wzbudził już “Kredyt 2 proc.”, - autorstwa PiS-u, który jedynie wywindował stawki na rynku. Nowy rząd chciał ten program przebić formatem “Kredytu 0 proc.”. Ale plany się zmieniły. Jest nowy faworyt.

Krzysztof Paszyk: Kredytu 0 proc. nie będzie

Krzysztof Paszyk minister rozwoju i technologii w czwartek 12 grudnia na antenie Radia ZET przyznał, że do formatu Kredytu 0 proc., postulowanego w trakcie kampanii wyborczej, nie ma już powrotu. Program ma być ostatecznie pogrzebany, w efekcie refleksji ekonomicznych nad poprzednikiem autorstwa PiS-u: Kredytem 2 proc. Konsensus rynkowy jest taki, że rządowe dopłaty do kredytów hipotecznych jedynie wywindowały ceny mieszkań. Plan jest więc inny.

Nie będzie “Kredytu 0 proc.”. Polska ma najwyższe oprocentowanie, blisko dwukrotnie wyższe, niż średnia w UE.

Zobacz też: Takie były ceny mieszkań za metr 10 lat temu. Wiadomo, gdzie podrożały najbardziej

Unijne miliardy wstrzymane. Bruksela straciła cierpliwość do polskiego rządu

Program mieszkaniowy Koalicji Obywatelskiej. Do marca

Paszyk podniósł przy tym, że choć pierwotnie chciał zaprezentować spójny program mieszkaniowy na rocznicę nowego rządu - ten dzień przypada w piątek, 13 grudnia - to się niestety nie wydarzy.

Ten rok nie wystarczy, żeby ustalić wspólny pogląd. Są sprawy, które wymagają dłuższego okresu.

Wiadomo jednak, że jedną z koncepcji rozważaną przez resort Paszyka i koalicję rządzącą jest ta na wzór programu z 2013 r. - MDM, Mieszkanie Dla Młodych. Minister z PSL przyznał, że projekt odwołujący się do tego z 2013 r. jest jednym z tych “na stole”. 

Na które rozwiązanie by jednak nie padło, jego treść i ostateczne procedowanie musi wykrystalizować się do marca 2025 r. W przyjętym już budżecie na 2025 r. KO zapisała na mieszkalnictwo rekordowe 4,2 mld zł. Pieniądze więc są, ale nie wiadomo, jak je wydać. Paszyk opiniuje, że do marca program będzie już jasny i na wstępnym procesie legislacyjnym. Skoro nie dopłaty, to co?

"MDM 2". Nowy program mieszkaniowy w Polsce od 2025 r.

Nowy program mieszkaniowy, jeśli przyjąć że przyjmie kształt na wzór projektu MDM z 2013 r., będzie zakładał finansowanie jednorazowe. Tzn., że rząd nie będzie dopłacał do rat kredytu (czy też go finansował), a raczej jednorazowo dofinansuje wkład własny. Kluczową różnicą wobec kredytu 0 proc. jest mniejsza skala. Taki program wymagałby dysponowania kapitałem kwalifikującym do dopłaty do wkładu własnego. To zresztą w 2018 r. było przedmiotem krytyki niektórych ekspertów rynkowych - wówczas oceniano, że MDM nie wspiera najbiedniejszych, bo instrumenty, które oferuje, są poza ich zasięgiem. To będzie zależało od ram, w które minister “zamknie” koncepcję znaną z MDM. Szczegóły mielibyśmy poznać w I kwartale 2025 r.