Pilna wiadomość dla kredytobiorców. Podjęto ważną decyzję, od której zależą nasze kredyty
Kredyt bez zmian - RPP podało wysokość stóp procentowych
Środowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej było ważne szczególnie dla tych osób, które mają kredyt do spłaty. RPP zdecydowała się pozostawić stopy procentowe NBP na tym samym poziomie. Tym samym referencyjna stopa procentowa NBP dalej będzie wynosić 1,50 proc. w skali rocznej.
To oznacza, że stopy procentowe NBP będą wynosić :
stopa referencyjna 1,50 proc.
stopa lombardowa 2,50 proc.
stopa depozytowa 0,50 proc.
stopa redyskonta weksli 1,75 proc.
Utrzymanie stóp procentowych to świetna wiadomość dla wszystkich, którzy spłacają kredyt. Ostatni raz Rada Polityki Pieniężnej zmieniła poziom stóp procentowych w marcu 2015 roku, czyli dokładnie pięć lat temu.
Inflacja i PKB
W trakcie konferencji po posiedzeniu RPP prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński ujawnił też kilka istotnych danych na temat nowej projekcji inflacji i PKB, którą bank centralny ma zaprezentować dokładniej w przyszłym tygodniu.
Projekcja zakłada, że inflacja w 2020 roku będzie prawdopodobnie wyższa niż wynika z szacunków NBP z listopada ub.r. Wtedy przewidywano, że roczna dynamika cen na 50 proc. będzie się mieścić w przedziale 2,1-3,6 proc. Ostatecznie jednak istnieje 50-procentowe prawdopodobieństwo, że będzie wynosić ok. 3,1-4,2 proc. Na kolejne lata przewidziano niższą inflację, która będzie się mieścić w celu inflacyjnym.
Spadek zalicza też projekcja tempa wzrostu PKB Polski na ten rok. Zgodnie z nową projekcją w 2020 roku tempo wzrostu krajowej gospodarki na 50 proc. będzie wynosić 2,5-3,9 proc. Listopadowe przewidywania zapowiadały 2,7-4,4 proc.
Skąd tak duża inflacja?
NBP wyjaśnił także, skąd bierze się obecny poziom inflacji. Są czynniki, z którymi instytucja nie może nic zrobić. “W szczególności obejmowały one wzrost cen energii elektrycznej, wyższe ceny paliw, wzrost cen opłat za wywóz śmieci, podwyższenie akcyzy na napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe, a także dalszy wzrost cen żywności nieprzetworzonej. W kierunku wzrostu cen oddziaływała także korzystna sytuacja finansowa gospodarstw domowych i związany z nią wzrost popytu konsumpcyjnego” - napisano w komunikacie NBP.
Glapiński o koronawirusie
Prezes NBP odniósł się także do epidemii koronawirusa. Na ten moment trudno przewidzieć, jak duże będą konsekwencje. “Epidemia koronawirusa, a raczej panika z nim związana, niesie ze sobą ryzyko osłabienia koniunktury. Jakie i jak głębokie - to trudno ocenić w tej chwili” - powiedział Adam Glapiński, cytowany przez next.gazeta.pl.
I dodaje, że epidemia oczywiście zakłóca życie gospodarcze, a strach przed koronawirusem podsycany w mediach doprowadził do spadku popytu na wszystkie towary poza żywnością.