Krok milowy w rozwoju Firefoksa. Mobilna wersja zyskała obsługę rozszerzeń
Choć pod względem popularności przeglądarka Mozilla Firefox najlepsze lata ma za sobą, to jednak jej twórcy walczą o powrót na dawną pozycję. Teraz walkę tę podjęli w przypadku mobilnego wydania programu, które zyskało mocny argument przemawiający za migracją.
Mobilny Firefox odzyskuje rozszerzenia
Jak na ironię Firefox na smartfonach już kiedyś obsługiwał rozszerzenia znane z desktopowego wydania. Przez ostatnie lata w programie zaszły jednak gruntowne zmiany, które poskutkowały utratą kompatybilności z dodatkami. To się właśnie zmieniło i najnowszy mobilny Firefox obsługuje ok. 450 rozszerzeń.
Trzeba zaznaczyć, że bogaty sklep z dodatkami od zawsze był mocną stroną Firefoksa. Liczba i możliwości rozszerzeń pozwala na daleko idące rozbudowanie funkcjonalności programu i dostosowanie go do własnych potrzeb. W przypadku produktu Mozilli nie występują też aż w takiej skali problemy z bezpieczeństwem, z których słynie Chrome Web Store.
Czas na zmianę przeglądarki? Jedna z nich właśnie przyspieszyła o 50 proc.Jak skorzystać z rozszerzeń?
W rezultacie Firefox stał się jedyną przeglądarką mobilną, która może pochwalić się obsługą rozszerzeń z bogatego katalogu z prawdziwego zdarzenia. Co prawda wybrane dodatki można włączyć w mobilnej przeglądarce Samsunga i kilku niszowych programach, jednak w ich przypadku nie ma mowy o tak dużym katalogu dodatków, jakim dysponuje Firefox.
Warto zwrócić uwagę, że dodatki do mobilnego Firefoksa pobierane są tego samego sklepu, który obsługuje desktopową wersję przeglądarki dostępnego pod adresem addons.mozilla.org. Nie ma jednak obaw o brak kompatybilności. Mozilla zadbała bowiem o to, aby wyselekcjonować dodatki, które sprawdzą się w mobilnym wydaniu i umieściła je w specjalnej kategorii.
Firefox odzyska dawną pozycję?
Obsługa rozszerzeń to kolejny element, który może przyczynić się do odzyskania choćby części dawnej popularności przez Firefoksa. W ostatnim czasie informowaliśmy, że w twórcy opracowali optymalizacje skutkujące skróceniem czasu ładowania stron od 15 do nawet 50 proc. Nadchodzący rok 2024 może się więc okazać w historii Firefoksa niezwykle ważny.