Krwiodawcy dostaną większą emeryturę. Jest tylko jeden problem
Czy krwiodawcy mogą liczyć na dodatkowe pieniądze do emerytury, a przedsiębiorcy na rekompensaty za ich nieobecność w pracy? Nowy projekt ustawy ma połączyć te dwa światy. Bartosz Romowicz proponuje przewrót w świadczeniu tych humanitarnych usług - czekolada w uznaniu to już nie wszystko.
Dodatek emerytalny dla krwiodawców – kto może na niego liczyć?
Projekt ustawy przygotowywany przez Bartosza Romowicza, wiceprzewodniczącego klubu Polska 2050-Trzecia Droga, przewiduje wprowadzenie dodatku emerytalnego dla honorowych dawców krwi. Jak podkreśla sam autor, jest to odpowiedź na długo ignorowane potrzeby tej zasłużonej grupy społecznej.
Mam tu na myśli na przykład dodatkowe benefity dla tej tak zasłużonej grupy osób. Dlatego postanowiłem przygotować projekt zmian w ustawie o publicznej służbie krwi – powiedział Romowicz w rozmowie z PAP.
Dodatek w wysokości 250 zł miesięcznie miałby przysługiwać krwiodawcom, którzy osiągnęli wiek emerytalny i oddali określoną objętość krwi – dla kobiet to 45 litrów, a dla mężczyzn 60 litrów. To nie tylko forma podziękowania za ich wkład w ratowanie zdrowia i życia, ale także sposób na zachęcenie kolejnych osób do zaangażowania się w honorowe dawstwo krwi. Projekt, o którym mówi Romowicz, miałby trafić do Sejmu jeszcze w 2024 r.
Najważniejsze dodatki i ulgi dla emerytów. Wszyscy seniorzy powinni o tym wiedzieć Coś dziwnego stanie się z pogodą. IMGW: "Dwie różne pory roku"Rekompensaty dla przedsiębiorców. ZUS zapłaci za nieobecność krwiodawcy
Nowe przepisy mają uwzględniać również potrzeby przedsiębiorców, którzy do tej pory skarżyli się na trudności związane z częstymi nieobecnościami pracowników-krwiodawców. Romowicz zaznaczył, że wielu właścicieli firm, zwłaszcza produkcyjnych, doświadczało zakłóceń w pracy wynikających z takich sytuacji. „Taka sytuacja potrafiła zatrzymać cały proces produkcyjny” – zauważył polityk.
Projekt ustawy zakłada, że ZUS będzie wypłacał rekompensaty za dzień nieobecności krwiodawcy w pracy. Pracodawcy mieliby możliwość pomniejszenia podstawy opodatkowania o równowartość ośmiokrotności minimalnej stawki godzinowej za każdy dzień wolny pracownika oddającego krew. W skali roku całkowity koszt dla budżetu mógłby wynieść nawet 300 mln zł, ale Romowicz przekonuje, że te wydatki są uzasadnione i konieczne.
Jest jeden problem
Proponowane zmiany wywołują pytania o ich wpływ na budżet państwa. Jak wyliczył Romowicz, dodatkowe świadczenia dla emerytowanych krwiodawców będą kosztować około 200 mln zł rocznie, podczas gdy rekompensaty dla przedsiębiorców mogą generować straty podatkowe rzędu 300 mln zł. Jednocześnie polityk podkreśla, że budżet czerpie zyski z odpłatnego oddawania krwi firmom farmaceutycznym. „W 2023 r. było to ponad 200 mln zł i ta kwota, jak dodał, z roku na rok rośnie” – przypomniał Romowicz.
Projekt ma trafić do Sejmu jeszcze w tym roku, a jego wejście w życie planowane jest na 2026 r. Romowicz podkreśla, że dokument zostanie poddany szerokim konsultacjom publicznym, co pozwoli uwzględnić opinie zarówno środowiska krwiodawców, jak i przedsiębiorców. „Każdy będzie mógł wziąć w nich udział przez internet i zgłosić swoje poprawki” – zapowiedział.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza próba forsowania honorowego świadczenia dla krwiodawców. Wcześniej, w lutym br., Adam Dziedzic (PSL) zwrócił się z interpelacją do ministry zdrowia Izabeli Leszczyny, w której czytamy o podobnym rozwiązaniu.
[…] w trakcie dyżuru poselskiego do mojego biura zgłosiła się grupa honorowych dawców krwi z propozycją rozszerzenia przywilejów zasłużonych dla zdrowia honorowych krwiodawców. Podczas rozmowy zaproponowali oni, aby każdy emerytowany honorowy dawca krwi otrzymywał dodatek do emerytury w wysokości 300 zł pod warunkiem, że oddał co najmniej 20 litrów krwi.
W konsekwencji Dziedzic zwrócił się z pytaniami o potencjalne pracy legislacyjne w tym zakresie.
Niedługo później na interpelację odpowiedział sekretarz stanu w MZ - Wojciech Konieczny. Zaznaczył, że krwiodawstwo w Polsce - podobnie jak w całej Europie - jest honorowe, dobrowolne i jako takie nie może podlegać gratyfikacji finansowej.
Wprowadzenie finansowego dodatku dla emerytowanych Honorowych Dawców Krwi wykracza poza ideę honorowego, dobrowolnego i nieodpłatnego dawstwa krwi, gdyż w sposób bezpośredni skutkuje przyznaniem gratyfikacji finansowej.