Kupił dom za kilka tysięcy. W środku przedmioty warte miliony
Pewien kanadyjski handlarz antyków kupił za 7 tys. funtów stary dom. Jak się później okazało, został milionerem - w środku znalazł bowiem przedmioty warte fortunę.
Zakupił stary dom
Historia zaczyna się podobnie jak wiele innych. Poprzednia właścicielka domu, nauczycielka muzyki Bette-Jean Rac, zmarła 3 lata temu podczas pandemii koronawirusa.
Jak informuje portal o2.pl, w ostatnim czasie jej dom został wystawiony na sprzedaż . Oferta zachęciła kanadyjskiego handlarza antykami, Alexa Archbolda. Liczył na znalezienie przedmiotów, jakie nauczycielka mogła po sobie pozostawić, jak np. instrumenty muzyczne.
W środku prawdziwe skarby
Archbald zakupił dom za 7 tys. funtów - w przeliczeniu jest to ok. 37 tys. zł. Gdy jednak do niego wszedł, nie mógł uwierzyć w to, co znalazł w środku.
Według informacji o2.pl, poprzednia właścicielka okazała się być zbieraczką różnych rzeczy . Spora część z nich była prawdziwymi skarbami, jak np. zabytkowe meble. Przedmiotów było tak dużo, że musiał poprosić o pomoc kolegów.
Tysiące funtów zysku
W trakcie przeszukiwania domu, nowy właściciel i jego pomocnicy znajdowali coraz więcej ciekawszych przedmiotów. Były to m.in. biżuteria, futra, ubrania Chanel czy Tiffany, sztućce czy książki. Całkowitym zaskoczeniem było dla nich natomiast znalezienie sztabki srebra ważącej 3 kg, portfeli z gotówką i toreb z brylantami i złotem .
Jak informuje o2.pl, spora część ze znalezionych przedmiotów została sprzedana podczas trzech aukcji. Łączny zarobek Alexa Archbalda wyniósł 293 270 funtów, tj. ponad 1,5 mln zł. Sam zainteresowany w wypowiedzi dla portalu Bored Panda cytowanej przez o2.pl stwierdził, że była to najlepsza transakcja w jego życiu.