Kuszą niższymi rachunkami. Lepiej nie klikaj w te linki, eksperci ostrzegają
Został już tylko niecały miesiąc do zapowiadanych podwyżek cen prądu, gazu i ciepła. Nic więc dziwnego, że Polacy rozglądają się okazjami do oszczędzania i, przede wszystkim, obniżenia rachunków. Ministerstwo jednak przestrzega. Można paść ofiarą oszustwa.
Ceny energii pójdą w górę
Niestety, to już sprawa przesądzona. Pewne jest, że od 1 lipca 2024 roku zapłacimy więcej za energię elektryczną, ciepło systemowe oraz gaz ziemny. W tym dniu zacznie obowiązywać ustawa o nowej cenie maksymalnej, ale również o bonie energetycznym. Polacy wciąż będą więc mogli liczyć na wsparcie.
W internecie pojawia się jednak coraz więcej informacji o sposobach pozwalających uniknąć podwyżek, zaoszczędzić, lub już teraz złożyć wniosek o przyznanie bonu. Ministerstwo Klimatu i Środowiska ostrzega: to oszustwo i dezinformacja.
Ważny komunikat banku PKO BP. Dotyczy wszystkich klientów”To jawna dezinformacja!”
Przeglądając informacje o nowych cenach energii, internauci powinni zachować czujność. Jak podkreśla resort klimatu, przez ostatnie tygodnie w sieci pojawiło się mnóstwo materiałów, mających na celu wyłącznie dezinformacje. Ministerstwo apeluje, aby unikać linków zatytułowanych: "jak uniknąć podwyżki cen gazu / prądu / ciepła". Przed przejściem na stronę powinniśmy upewnić się, że jest to informacja pochodząca ze sprawdzonego źródła.
Klikanie w ”podejrzane linki” może mieć jednak jeszcze bardziej niebezpieczne skutki. Wprowadzenie bonu energetycznego to bowiem doskonała okazja dla oszustów, by spróbować wyłudzić nasze dane, jak to miało miejsce np. przy okazji podwyżki świadczenia 500 plus. Osoby starające się o dofinansowanie powinny pamiętać, że wnioski będą przyjmowane dopiero od 1 sierpnia, a rozwiązania chroniące odbiorców indywidualnych, a także domy pomocy społecznej, szpitale czy żłobki, zostaną wprowadzone automatycznie.
Nowe ceny od 1 lipca
Mimo wszystko warto przygotować się na nadchodzące podwyżki. Zdecydowanie jednak powinniśmy podejść do tego na chłodno. W drugiej połowie 2024 roku ceny maksymalne energii elektrycznej wyniosą:
- 500 zł/MWh dla gospodarstw domowych;
- 693 zł/MWh dla instytucji samorządowych, podmiotów użyteczności publicznej oraz małych i średnich przedsiębiorstw.
Z odmrażaniem cen wielu osobom pomoże się zmierzyć bon energetyczny. Ten jednak zostanie wypłacony wyłącznie gospodarstwom domowym spełniającym kryterium dochodowe i trafi do beneficjentów jesienią 2024 lub na początku 2025 roku. Nie ma sposobu na przyspieszenie tego terminu lub obejście warunków przyznania bonu. Próby znalezienia ”nieszablonowego rozwiązania” mogą mieć opłakane skutki. Zdradzamy jednak, w jaki sposób można zaoszczędzić na zużyciu energii, zamiast na unikaniu podwyżek. To zdecydowanie pewniejszy i bezpieczniejszy sposób, aby pieniądze zostały w naszym portfelu, a nasze dane nie trafiły w niepowołane ręce.
