Tech.BiznesINFO.pl > Sztuczna inteligencja > Lada dzień zniknie aż 14 mln miejsc pracy. Ludzie nie będą tu już potrzebni, zastąpi nas sztuczna inteligencja
Paula Drechsler
Paula Drechsler 05.05.2023 14:13

Lada dzień zniknie aż 14 mln miejsc pracy. Ludzie nie będą tu już potrzebni, zastąpi nas sztuczna inteligencja

praca
domena publiczna

Jest nowy raport Światowego Forum Ekonomicznego. Przewiduje, które miejsca pracy zostaną przejęte przez sztuczną inteligencję.


 

Postępująca automatyzacja

Transformacja cyfrowa jest aktualnie najważniejszym czynnikiem powodującym zmiany w biznesie. To właśnie powszechna automatyzacja dyktuje zanikanie i powstawanie nowych miejsc pracy.

Zwracają  na to uwagę również specjaliści ze Światowego Forum Ekonomicznego (WEF). Raport The Future of Jobs Report 2023 bada, w jaki sposób miejsca pracy i oczekiwane przez pracodawców umiejętności będą ewoluować w ciągu najbliższych pięciu lat. Miejsce miała właśnie czwarta edycja serii. To wydanie kontynuuje prowadzoną w poprzednich wersjach analizę oczekiwań pracodawców, aby dostarczyć nowych informacji odnośnie do trendów społeczno-ekonomicznych. Zwraca też uwagę na to, jak (oraz jakie) zmiany technologiczne będą kształtować miejsca pracy w przyszłości.

W raporcie WEF udostępnionym na ich stronie wyczytać można, że adaptacja technologii pozostanie kluczowym motorem transformacji biznesowej w ciągu najbliższych pięciu lat. Ponad 85% ankietowanych organizacji wskazuje na częstsze wdrażanie nowych i przełomowych technologii oraz poszerzanie dostępu cyfrowego jako trendy, które najprawdopodobniej będą napędzać transformację w ich organizacji.

Już niedługo, ludzie nie będą pracować. Wszystko przejmie sztuczna inteligencja

Szeroko zakrojone badania

Czwarta edycja badania ma jak dotąd najszerszy zakres tematyczny, geograficzny i sektorowy. Badanie przyszłości miejsc pracy przeprowadzono wśród 803 firm – łącznie zatrudniających ponad 11,3 miliona pracowników. Zakres to 27 sektorów branżowych i 45 gospodarek ze wszystkich regionów świata. Analiza obejmuje pytania dotyczące zarówno makro trendów jak i trendów technologicznych i ich wpływu na miejsca pracy. Bada też ich oddziaływanie na umiejętności oraz strategie transformacji siły roboczej, które firmy planują zastosować w latach 2023-2027, podaje WEF na swojej stronie.

Po przeanalizowaniu zebranych danych wynika, że w ciągu następnych pięciu lat powstanie 69 mln nowych stanowisk, głównie takich jak specjaliści od SI i uczenia maszynowego, eksperci ds. analizowania i raportowania danych, specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa i inżynierowie fintech. Jednocześnie jednak ubędzie aż 83 mln etatów. Cięcia mają czekać przede wszystkim takie zawody jak kasjer, specjalista ds. obsługi klienta bankowego, urzędnik pocztowy, pracownicy administracji biurowej. 

W wyniku zmian technologicznych, ze szczególnym naciskiem na wdrażanie sztucznej inteligencji, przewiduje się więc, że bilans miejsc pracy ostatecznie zmniejszy się o 14 mln, czyli 2 proc. z 673 mln stanowisk uwzględnionych w raporcie.

Najczęściej wskazywane trendy

„Największe skutki tworzenia i likwidowania miejsc pracy wynikają z trendów środowiskowych, technologicznych i ekonomicznych”, czytamy w raporcie WEF. Wśród wymienionych makro trendów przedsiębiorstwa wskazują, że najsilniejszy efekt tworzenia miejsc pracy będzie wynikał z inwestycji ułatwiających zieloną transformację firm, szerszego stosowania standardów ESG i coraz bardziej zlokalizowanych łańcuchów dostaw. 

Dostosowanie się do zmiany klimatu i dywidenda demograficzna w gospodarkach rozwijających się i wschodzących również zajmują wysokie miejsce. Oczekuje się, że postęp technologiczny poprzez coraz częstsze przyjmowanie nowych i pionierskich procedur oraz większy dostęp do technologii cyfrowych przyczyni się do wzrostu liczby miejsc pracy w ponad połowie ankietowanych firm. Jednak wiąże się to też z przewidywaną likwidacją miejsc pracy w jednej piątej firm z wcześniej wymienionych sektorów. 

Jako trzy kluczowe czynniki spodziewanej likwidacji miejsc pracy WEF podaje w raporcie „wolniejszy wzrost gospodarczy, niedobory podaży i wyższe koszty nakładów oraz rosnące koszty utrzymania konsumentów”. Pracodawcy dostrzegają również, że pogłębiające się podziały geopolityczne i utrzymujący się wpływ pandemii COVID-19 będą powodować zakłócenia na rynku pracy – z równym podziałem między pracodawcami, którzy spodziewają się, że te trendy będą miały pozytywny wpływ, a chlebodawcami, którzy oczekują, że będą one miały negatywny wpływ na oferty pracy.

Jak się przygotować na zmiany

Wpływ nowych technologii nie ograniczy się do tworzenia i likwidowania miejsc pracy. Z powodu galopującej transformacji cyfrowej radykalnie zmieni się też podejście do realizacji zadań powierzonych w pracy, a także do kompetencji, którymi może się pochwalić kandydat. Ma to nastąpić w przypadku ok. 44 proc. stanowisk. Jak podaje WEF, w 2022 r. maszyny, automaty i systemy IT były już odpowiedzialne za 34 proc. zadań, a 66 proc. pozostawało w rękach ludzkich. Za pięć lat, w 2027 roku, udział maszyn ma jednak wzrosnąć do 43 proc. Trend jest więc zdecydowanie zwyżkowy.

Warto więc zwrócić uwagę na możliwości dokształcania się albo całkowitego przekwalifikowania. Aby z powodzeniem szukać pracy w najbliższych latach, warto zaznajomić się z różnymi systemami SI. Pracodawcy będą poszukiwać specjalistów, którzy sprawnie wdrożą procedury oparte na sztucznej inteligencji i będą umieć zaimplementować takie rozwiązania do codziennej pracy. Zatrudnienie wśród analityków danych, naukowców, specjalistów od uczenia maszynowego i ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa ma szacunkowo wzrosnąć aż o 30 proc. do 2027 roku.

Na wzrost miejsc pracy mogą liczyć też operatorzy sprzętu rolniczego. Szacuje się trzy mln etatów dla osób z uprawnieniami, które doszkolą się według nowych trendów. Podobny przyrost miejsc pracy ma nastąpić w edukacji. Wg. raportu pracodawcy bardziej będą zwracać uwagę na umiejętność efektywnego korzystania z narzędzi SI niż na znajomość języków programowania. Pełny raport jest dostępny bezpłatnie dla wszystkich na stronie weforum.org.

Sztuczna inteligencja pozbawi pracy setki milionów osób w ciągu najbliższych kilku lat
Teslabot Elon Musk
Rzeczywistość naszej cywilizacji nieustannie zmienia się pod wpływem niezliczonych czynników. Jednym z nich jest bez wątpienia rozwijająca się technologia, a w kilku ostatnich latach, w szczególności sztuczna inteligencja. Choć ta fascynująca dziedzina nauki przynosi wiele korzyści, to jednocześnie rodzi też poważne obawy i niepokoje. Wielu analityków widząc jej obecne możliwości uważa, że pozbawi ona pracy setki milionów osób w ciągu najbliższych kilku lat.Można argumentować, że sztuczna inteligencja jest jednym z największych wyzwań dla ludzi w obecnych czasach. Wiele dotychczasowych zawodów, takich jak np. księgowi, kierowcy czy operatorzy maszyn, zostanie zastąpionych przez programy komputerowe wyposażone w sztuczną inteligencję. To może mieć katastrofalne konsekwencje dla zatrudnienia i stabilności ekonomicznej wielu krajów na całym świecie.Jednak warto zwrócić uwagę, że sztuczna inteligencja może również stanowić ogromną szansę dla nas wszystkich. Dzięki niej możliwe będzie znaczne szybsze rozwiązywanie skomplikowanych problemów, ulepszanie procesów produkcyjnych i usprawnianie wielu gałęzi gospodarki. W ten sposób sztuczna inteligencja może przyczynić się do szybszego rozwoju i postępu ekonomicznego i nie tylko.Warto również zauważyć, że sztuczna inteligencja może stanowić ogromne wyzwanie dla naszej moralności i etyki. W momencie, gdy maszyny będą w stanie myśleć i działać bez ingerencji człowieka, trzeba będzie zadać sobie pytanie, czy aby na pewno jest to dobre dla nas i dla naszej rzeczywistości. Czy chcemy, aby maszyny decydowały o naszym życiu i naszej przyszłości? Czy chcemy, aby zastąpiły nas w naszych zawodach i naszej codzienności? Czy jesteśmy gotowi na to, aby powierzać im takie odpowiedzialne zadania?Wnioski nasuwają się same - sztuczna inteligencja jest zjawiskiem zarówno fascynującym, jak i niepokojącym. Z jednej strony jest nieodzownym narzędziem rozwoju i postępu, a z drugiej może stanowić poważne zagrożenie dla naszego życia i naszej przyszłości. Dlatego tak ważne jest, aby kontrolować i regulować jej rozwój, aby zapewnić naszemu społeczeństwu bezpieczeństwo i stabilność.Sztuczna inteligencja jest w stanie zrobić już wiele, w tym również pisać. Powyższy artykuł został napisany przy użyciu ChatGPT(wymagana była edycja i korekta), sztucznej inteligencji zbudowanej i zaprezentowanej światu zaledwie 2 miesiące temu przez firmę OpenAI.
Czytaj dalej