Legenda azjatyckiego IT jest zdania, że młodzi powinni pracować 70 godzin tygodniowo
W trzeciej dekadzie XXI wieku coraz bardziej palącym problemem jest konieczność wymyślenia nowego podejścia do pracy. Redukcja godzin, wolne piątki, a nawet dochód bezwarunkowy – wszystko może stanowić odpowiedź na rosnącą automatyzację. Ale nie każdy jest do tego przekonany.
Kim jest Narayan Muthy?
Innego zdania jest Narayan Murthy, o którym bez przesady można powiedzieć, że jest współtwórcą potęgi indyjskiego sektora IT. To właśnie on był współzałożycielem korporacji Infosys oraz przez ponad dwie dekady piastował stanowisko jej dyrektora wykonawczego.
Przez ten czas udało się zbudować organizację zatrudniającą ponad ćwierć miliona ludzi, zbudować gigantyczne portfolio usług i produktów informatycznych i uzyskać kapitalizację rynkową, która dziś wynosi ponad 68 miliardów dolarów. Warto nadmienić, że majątek samego Murthy’ego wyceniany jest na 4,2 mld dolarów netto, a prywatnie jest teściem premiera Wielkiej Brytanii, Rishiego Sunaka.
Miliony osób zostaną bez pracy przez sztuczną inteligencję. Ekspert stawia sprawę jasno, tylko te zawody ocalejąMurthy chce 70-godzinnego tygodnia pracy
Jak donosi CNN, Murthy zapatruje się na pracę zupełnie inaczej, mimo że żyje w czasach, w których z powodu automatyzacji pracy, a w ostatnim czasie popularyzacji silników przetwarzających język naturalny, rosną obawy o bezrobocie technologiczne. Miliarder stanowczo odrzuca pomysły skracania czasu pracy czy ewentualnej konieczności wypłacania dochodu bezwarunkowo. Wręcz przeciwnie, współzałożyciel Infosys uważa, że młodzi powinni pracować niemal dwukrotnie więcej.
W opublikowanej na YouTube rozmowie z byłym CFO Infosys Murthy stwierdził, że według niego, aby „osiągnąć sukces”, konieczne jest pracowanie 70 godzin tygodniowo. Choć Murthy odnosi to głównie do młodych ludzi z Indii, to śmiało ekstrapoluje poglądy na skalę globalną. Według niego dziś potrzebna jest taka mobilizacja, jaką po II Wojnie Światowej wykazywała się młodzież niemiecka i japońska.
Przykład ma płynąć z Chin
Według 77-letniego miliardera indyjska młodzież bierze przykład z Zachodu i adaptuje na tamtejszym rynku najgorsze wzorce, co ma być zgubne. Nie przekonuje go, że Indie to jedna z najszybciej rosnących gospodarek świata, która według MFW urośnie w tym roku o 6,3%.
Jest on natomiast zdania, że znacznie lepszy przykład płynie z Chin i stamtąd powinni czerpać młodzi pracownicy. Warto przypomnieć, że w Chinach powszechnie stosuje się system 9-9-6, który oznacza pracę od 9:00 do 21:00 przez 6 dni w tygodniu.