BiznesINFO.pl Polska i Świat Likwidacja OFE może pozbawić nas tysięcy złotych. Nawet do 15 tysięcy
Biznesinfo

Likwidacja OFE może pozbawić nas tysięcy złotych. Nawet do 15 tysięcy

20 kwietnia 2021
Autor tekstu: Maria Glinka

OFE już niebawem przejdzie do historii. Nowym miejscem lokowania oszczędności na poczet przyszłej emerytury ma być IKE lub konto w ZUS. Wybór pierwszej opcji jest jednak obarczony dotkliwą opłatą. Niektórzy będą musieli oddać państwu nawet 15 tys. zł.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • W co zamieni się OFE

  • Jakie są wady i zalety przeniesienia kapitału na IKE

  • Jakie są wady i zalety przeniesienia kapitały na konto w ZUS

OFE do likwidacji. Co z pieniędzmi Polaków?

OFE jest nieefektywne - tak twierdzi rząd PiS, który kilkukrotnie przymierzał się do reformy systemu oszczędzania na emeryturę. Po pięciu latach deklaracje w końcu staną się rzeczywistością. Przepisy likwidujące OFE mają wejść w życie 1 czerwca 2021 r. Dziś nad tą kwestią miał debatować Sejm, ale głosowanie zostało odwołane.

Co stanie się z oszczędnościami zgromadzonymi na OFE? Obywatele będą mogli wybrać nowe miejsce przechowywania kapitału. Opcją domyślą ma być transfer pieniędzy z OFE na IKE.

Każdy, kto zdecyduje się na drugi wariant - konto w ZUS, będzie miał tylko dwa miesiące na przedłożenie specjalnego wniosku. Ostatni dzień przyjmowania dokumentów w tej sprawie został wyznaczony na 2 sierpnia 2021 r.

Dwie alternatywy OFE. Opłata przekształceniowa może być wysoka

Zdaniem polityków opozycyjnych decyzja między IKE a kontem w ZUS sprowadza się tak naprawdę do „wyboru mniejszego zła”, przed którym stanie ok. 15,5 mln obywateli. Obydwie alternatywy OFE mają bowiem poważne wady.

Osoby, które zdecydują się na transfer kapitału z OFE na IKE będą musiały przekazać tzw. opłatę przekształceniową. Jej wysokość to 15 proc. oszczędności zgromadzonych na OFE. Uśrednione szacunki wskazują, że na jednego obywatela przypada 9 630 zł. Zatem za transfer pieniędzy będą musieli zapłacić ok. 1,5 tys. zł.

Mechanizm procentowy sprawia, że im większy kapitał na OFE, tym większa strata. Dr Sławomir Dudek, główny ekonomista FOR, przyznał w programie „Money. To się liczy”, że dotkliwie odczują ją obywatele w wieku 40-50 lat, którzy w oszczędzali na OFE od początku (1999 r.).

Są to przede wszystkim przedstawiciele tzw. klasy średniej, eksperci, informatycy czy inżynierowie, którzy zgromadzili na koncie OFE od 50 do 100 tys. zł. - Taka osoba zapłaci od 7 do 15 tys. zł opłaty - przekonywał ekspert.

Przeniesienie pieniędzy z OFE na IKE ma jednak słodko-gorzki smak. Zgodnie z założeniami opłata ma zostać rozłożona na dwie raty - 70 proc. i 30 proc. Gdzie trafią pieniądze pobrane w ramach opłaty? Do budżetu państwa. Rząd szacuje zysk na 22 mld zł przy założeniu, że wszyscy oszczędzający na OFE wybiorą IKE. Jeżeli na ten krok zdecyduje się połowa osób to do kasy państwa trafi 11 mld zł.

Zdaniem Oskara Sobolewskiego, eksperta Instytutu Emerytalnego, na IKE powinny zdecydować się osoby młodsze, które będą miały czas, aby nadrobić straty z tytułu opłaty przekształceniowej. Według szacunków potrzeba ok. 10 lat, aby zniwelować ten ubytek.

IKE może okazać się również kuszącą propozycją dla obywateli bardziej zamożnych. Środki przekazane z OFE na IKE będą bowiem podlegały dziedziczeniu, a ich jednorazowa wypłata nie wyklucza możliwości dalszego inwestowania.

Kto powinien zamienić OFE na konto w ZUS?

W zupełnie innej sytuacji znajdują się obywatele starsi. W ich przypadku wysoka opłata przekształceniowa umniejsza sens przenoszenia pieniędzy z OFE na IKE. Sobolewski twierdzi, że osoby, które zbliżają się do wieku emerytalnego, powinny przenieść pieniądze na konto w ZUS.

Jednak i ten wariat jest nie do końca korzystny. Mimo że za samą transakcję nie zostanie ściągnięta żadna opłata to państwo i tak pobierze stosowną należność w postaci podatków w momencie wypłaty środków. Do transferu pieniędzy na konto w ZUS może zniechęcać także brak prawa do dziedziczenia środków.

Byleś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl

Obserwuj nas w
autor
Maria Glinka

Redaktor Biznesinfo. Absolwentka stosunków międzynarodowych i studentka dziennikarstwa na UW. Pierwsze doświadczenia w branży dziennikarskiej zdobywała w stacji TVN i na portalu Euractiv. Wielbicielka filmów Alejandro Innaritu, reportaży książkowych i filmowych, zwłaszcza na temat polityki oraz społecznych problemów w wymiarze globalnym i lokalnym.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat