Zagraniczne media komentują rezygnację Szumowskiego. Krytyka leje się strumieniami

Łukasz Szumowski złożył rezygnację ze stanowiska ministra zdrowia

Jak podaje gazeta.pl, po tym jak we wtorek (18.08) Łukasz Szumowski ogłosił podczas konferencji prasowej, że rezygnuje ze stanowiska ministra zdrowia i wraca do wyuczonego zawodu oraz pracy w szpitalu, burza rozpętała się nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Chociaż tłumacząc swoją decyzję Szumowski zdradził, że dymisję planował już kilka miesięcy wcześniej, lecz opóźniła się ona z powodu pandemii koronawirusa, nie brakuje komentarzy, że odchodzi ze stanowiska w najmniej odpowiednim momencie, gdy służba zdrowia w całym kraju szykuje się na nadejście drugiej fali epidemii.

Łukasz Szumowski znalazł się na celowniku zagranicznych mediów

Jak wskazuje gazeta.pl, krytyczne komentarze pod adresem Łukasza Szumowskiego pojawiły się w związku z jego decyzją także w niektórych zagranicznych mediach. Na portalu Bloomberg Marek Strzelecki zwrócił uwagę na fakt, że Szumowski odchodzi ze stanowiska w atmosferze niejasności otaczających transakcje zakupu respiratorów na potrzeby polskiej służby zdrowia. "Posunięcie to sygnalizuje, że niegdyś popularny minister i twarz rządowej pomocy w walce z COVID-19 musi mierzyć się z polityczną odpowiedzialnością" - przywołuje spostrzeżenia Strzeleckiego gazeta.pl. Na kontrowersyjne powiązania firmy należącej do brata Szumowskiego z rządem wskazało także Associated Press.

Firma, która otrzymała miliony złotych w ramach rządowych dotacji, dostarczyła częściowo niesprawny sprzęt. Z kolei Politico patrzy na decyzję Szumowskiego w perspektywie zbliżającej się drugiej fali epidemii i wytyka mu niewprowadzenie większych obostrzeń w kraju pomimo wzrostu ilości zakażeń w sierpniu. Wreszcie Reuters zestawia ze sobą dwa okresy działalności ministra - na początku epidemii w Polsce cieszył się on wysoką popularnością i zaufaniem społecznym, teraz jednak na jego wizerunek padł cień w związku z podejrzanymi transakcjami zakupu masek i respiratorów oraz lekceważeniem zagrożenia przez rząd, który zdecydował się na przeprowadzenie wyborów prezydenckich pomimo negatywnych rekomendacji ekspertów od służby zdrowia.

<