Szumowski ujawnia możliwości służby zdrowia. Przekroczenie wskazanej liczby załamie system
Minister Łukasz Szumowski o możliwościach służby zdrowia
Minister zdrowia Łukasz Szumowski w wywiadzie dla „DGP” podkreśla, że mamy duże szanse na przezwyciężenie epidemii, jeśli „jako Polacy wytrzymamy psychicznie i nie będziemy się spotykać na grillach czy placach zabaw”.
Pytany o to, jak długo musimy wytrzymać, szef resortu zdrowia podkreśla, że tego na razie nie wie nikt.
- Nie ma modeli długotrwałych, bo epidemia jest nowa. Wiadomo, że liczba zachorowań będzie wzrastać. To nie ulega wątpliwości. Pytanie jednak, czy będzie rosło to w tempie, które pozwoli na to, aby służba zdrowia i państwo wytrzymały tak jak w Danii, Belgii czy Japonii, czy też znajdziemy się w sytuacji Włoch i Hiszpanii – mówi Szumowski.
Dopytywany o to, ile jesteśmy w stanie wytrzymać, minister odpowiada: „Myślę, że w granicach 10 tys. chorych jednocześnie. To liczba, którą jesteśmy w stanie udźwignąć, jeżeli chodzi o liczbę łóżek i respiratorów”.
Zabezpieczenie personelu wyzwaniem
Szumowski podkreśla, że jednym z najważniejszym wyzwań przed jakimi stoimy to zabezpieczenie personelu medycznego przez zakażeniem.
- Jeśli nie uda się zachować podstawowych zasad ostrożności, to personel medyczny będzie bardzo zagrożony i zacznie go brakować. Dlatego budujemy teraz izolatoria przy szpitalach, aby pacjenci mogli tam czekać na wynik testu. Chcemy uruchomić specjalne hotele dla medyków. Widzimy, co się dzieje w innych krajach, i chcemy uniknąć czarnych scenariuszy, które tam się ziszczają. Chorowanie w domu nie jest dobrym rozwiązaniem – mówi minister.
Przypomnijmy, że liczba osób zakażonych koronawirusem wynosi obecnie 2132 osoby (stan na poranek 31 marca). Dotychczas zmarło 31 pacjentów.