Mandat za kwiaty na balkonie to nie żart. Można zapłacić nawet 500 zł
Kwiaty na balkonie są piękną ozdobą, ale w niektórych przypadkach mogą również sprawiać kłopoty. Warto wiedzieć, co na temat roślin na balkonach mówią przepisy, by uniknąć nieprzyjemności. Właściciele mieszkań mogą narazić się na wysokie mandaty.
Jeśli masz balkon, lepiej na to uważaj
Użytkownicy balkonów mogą nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że w wielu przypadkach narażają się na nieprzyjemne konsekwencje. Choć balkon jest prywatną przestrzenią mieszkańców, to obowiązują ich zasady panujące w spółdzielni mieszkaniowej. Warto się z nimi dokładnie zapoznać, bo nieznajomość przepisów może się dla nas naprawdę źle skończyć.
Zobacz także: Dodatkowe 6246,13 zł do emerytury. Świadczenie tylko dla dwóch roczników
ZUS wydał ważny komunikat. Dotyczy prawie 9 mln emerytów i rencistówMandat za kwiaty na balkonie to nie żart
Jedną z kwestii uregulowanych przez prawo jest posiadanie roślin na balkonie. Należy zwrócić szczególną uwagę na to, jak są umiejscowione. Spółdzielnie mieszkaniowe zwykle nie zabraniają trzymania kwiatów na balkonie, ale jasno określają, czego nie wolno robić.
Przede wszystkim bardzo ważne jest, by doniczki znajdowały się po wewnętrznej stronie balustrady. Płatki kwiatów nie mogą spadać na inne balkony. Należy też zachować ostrożność podczas podlewania roślin - woda nie może spływać do sąsiadów. Jeśli mieszkańcy nie będą stosować się do tych zasad, narażają się na mandat w wysokości nawet 500 złotych.
Tego nie wolno robić na balkonie
Mieszkańcy powinni uważać również na kilka innych kwestii podczas korzystania z balkonów. Rozpalenie grilla czy też zakłócanie spokoju innych mieszkańców głośną muzyką może zakończyć się wizytą straży miejskiej lub policji.
Warto zwrócić też uwagę na suszenie prania na balkonie. Kara grozi nam w przypadku, gdy ubrania są zbyt mokre i kapie z nich woda na inne balkony. Nie mogą się również znajdować poza barierkami. Na balkonie nie wolno opalać się nago lub w skąpym stroju. Za ten nieobyczajny wybryk zapłacić można nawet 1500 zł mandatu.