Sznury ludzi ustawiają się po butle z tlenem. Interes kwitnie jak nigdy wcześniej
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jak wygląda sytuacja epidemiczna w Meksyku
-
Jak kraj radzi sobie z pandemią
-
W jaki sposób oszuści zarabiają na epidemii
Koronawirus w Meksyku
Meksyk jest w tej chwili, według amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, czwartym krajem świata po USA, Brazylii oraz Indiach pod względem liczby ofiar śmiertelnych z powodu koronawirusa, przekazało TVN 24 BiS.
W sobotę czasu lokalnego, ministerstwo zdrowia w Meksyku podało, że w ciągu doby wykryto tam 16 105 nowych przypadków zachorowań . Przez to ogólna liczba zakażeń od początku epidemii zwiększyła się do 1 524 036.
Portal przekazał też, że w ostatniej dobie z powodu zakażenia koronawirusem zmarło 1314 osób. Oznacza to, że ogólna liczba zgonów związana z COVID-19 w tym kraju wzrosła do 135682.
Oszuści chcą się wzbogacić
Wiele rodzin w Meksyku rezygnuje ze starań, by zdobyć miejsce w szpitalach dla członków swoich rodzin. Wynika to z faktu, że obłożenie w placówkach jest tak wielkie, iż znalezienie wolnego łóżka graniczy z cudem.
W związku z powyższym wzrosło zapotrzebowanie na butle z tlenem medycznym. Stołeczny portal El Financiero podał, że ceny standardowej butli z tlenem medycznym, które używane są do respiratorów wzrosły w całym kraju z 70 do 150 pesos z wyjątkiem dwóch wspomnianych na wstępie sklepów.
W związku z tym, że zapotrzebowanie jest ogromne, od kilku dni w sprzedaży dostępne są jedynie butle z tlenem wypełnione jedynie w dwóch trzecich pojemności , przekazał TVN 24 BiS.
Meksykańska policja za pośrednictwem portali internetowych, radia i telewizji zaczęła ostrzegać przed ofertami sprzedaży butli z tlenem przez oszustów. Ci oferują towar w umiarkowanych cenach. Oszuści mają też wyłudzać od kupujących dane dotyczące osobistych kont bankowych.
Nowa mutacja koronawirusa w Meksyku
Portal wnp.pl przekazał, że w stanie Taumalipas na północy Meksyku wykryto nową mutację koronawirusa. Mowa o tej samej, którą po raz pierwszy stwierdzono w Wielkiej Brytanii.
Pierwszy przypadek mutacji koronawirusa w Meksyku stwierdzono u 56-letniego mężczyzny. Ten 29 grudnia przyleciał ze stolicy Meksyku do miasta Matamoros, które położone jest w pobliżu granicy z USA.
Mężczyzna został nazwany “międzynarodowym podróżnikiem”, jednak nie ujawniono jego personaliów.