Minister Moskwa poinformowała o wysokości dopłat, na które mogą liczyć ogrzewający innymi źródłami niż węgiel
Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa poinformowała w piątek w Sejmie, że na dopłaty do ogrzewania mogą liczyć nie tylko osoby palące węglem. Sprawa nie dotyczy tylko odbiorców indywidualnych, ale również osób podłączonych do lokalnych ciepłowni.
Moskwa powiedziała, że dopłaty mają ochronić Polaków przed podwyżkami cen energii. Przypomniała również, że rząd zdecydował się na obniżenie akcyzy na gaz i paliwo oraz o dodatku osłonowym przyznanym dla osób palących węglem.
Dopłaty do pelletu
Osoby opalające w domach pelletem mogą liczyć na 3 tys. zł wsparcia , czyli kwotę taką samą jak osoby produkujące ciepło z węgla kamiennego.
Choć piece na pellet są w Polsce mniej popularne niż piece węglowe i gazowe, to osoby korzystające z takiego źródła ogrzewania w ostatnich miesiącach również musiały liczyć się z drożejącymi materiałami grzewczymi.
Dopłaty do LPG
Polacy, którzy do wytworzenia ciepła w domach korzystają z gazu LPG również zostaną objęci rządowymi wsparciem, chociaż już nie w wysokości 3 tys. zł a 500 zł .
Zdecydowana większość gazu LPG na polskim rynku pochodziła z Rosji, duża część również z Białorusi. W efekcie wojny i zamieszania na rynku energetycznym dostęp do surowca zaczął być dużo bardziej utrudniony. Problemy z LPG zaczęły się jednak sporo wcześniej, już podczas zawirowań na granicy polsko-białoruskiej, kiedy reżim Łukaszenki wywołał kryzys uchodźczy.
Dopłaty do drewna
Osoby opalające drewnem kawałkowym także dostały od szefowej MKiŚ obietnicę wsparcia finansowego. W ich przypadku będzie to 1 tys. zł .
Ceny drewna opałowego również podskoczyły do góry w obliczu kryzysu energetycznego. Chrust z lasu nie jest źródłem ciepła wystarczająco kalorycznym, dlatego osoby, które skorzystały z oferty Lasów Państwowych zapewne będą musiały dokupić jeszcze trochę kubików bardziej kalorycznego drewna.
Dopłaty do oleju opałowego
Jeżeli ktoś jako główne źródło ciepła wykorzystuje olej opałowy, będzie mógł liczyć na rządową pomoc w wysokości 2 tys. zł.
Chociaż rząd zdecydował się obniżyć akcyzę na paliwa, to niepewność na rynku paliwowym dała się we znaki również użytkownikom oleju opałowego, używanego do produkcji ogrzewania.