Minister odpowiada na podwyżkę Glapińskiego. Pokazał swój pasek z wypłatą
W Internecie zawrzało po ogłoszonej rano podwyżce wynagrodzenia dla Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego. Pojawiło się wiele negatywnych komentarzy wskazujących na decyzję Glapińskiego o podwyżce dla samego siebie. I to w tak kluczowym momencie — dzień wcześniej ruszyły pierwsze przesłuchania świadków ws. wniosku o Trybunał Stanu dla Prezesa NBP. Decyzję skomentował minister spraw zagranicznych. Załączając również pasek ze swojej własnej, miesięcznej wypłaty.
Wynagrodzenie prezesa NBP — ile wynosi nowa premia?
O decyzji Zarządu Narodowego Banku Polskiego w sprawie podwyżki pensji Adama Glapińskiego poinformował dzisiaj rano serwis „Money.pl”. Jak pisaliśmy już we wcześniejszym artykule, wiadomo, że dodatek do wynagrodzenia za sprawowaną funkcję ma wzrosnąć o 30 proc. Z czego składa się wynagrodzenie prezesa NBP? Z dwóch pensji. Na pierwszą wpływ mają wynagrodzenie zasadnicze, dodatek za wysługę lat i dodatek funkcyjny. Na drugą — to premia wystawiana co miesiąc, która liczy tyle samo co pierwsza pensja.
Uchwała Nr 33/2024 Zarządu Narodowego Banku Polskiego z dnia 30 września 2024 roku ustanawia nową premię, która ze 100 proc. wzrośnie do 130 proc.
Nielegalny obrót ropą i kontakty z terrorystami - druzgocące zarzuty dla szefa spółki Orlenu. Morawiecki i Kaczyński mieli o tym wiedzieć Ważne wieści dla kredytobiorców, chodzi o stopy procentowe. Jest decyzja RPPŁącznie wynagrodzenie prezesa NBP zwiększa się z 200 proc. pensji do 230 proc., co oznacza, że efektywnie wzrośnie o 15 proc. — podaje „Money.pl”.
Ile otrzyma Glapiński?
To nie koniec dodatków. Bo prezesowi NBP przysługują jeszcze nagrody przyznawane co kwartał, które naliczane są na podstawie podniesionej obecnie kwoty. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wynagrodzenie szefa NBP za ubiegły rok, które wyniosło 283,8 tys. zł. Pamiętajmy — to pensja pierwsza. Pensja druga wynosi drugie tyle — czyli łącznie mógł liczyć na 567,6 tys. zł. Ile wyniosły nagrody? 709,6 tys. zł.
„Money.pl” oblicza, że obecna pensja — którą Adam Glapiński dostawać ma już od 1 października br. — w ciągu roku wzrośnie do 652,7 tys. zł, co daje wzrost o 85 tys. zł. Nagrody, jak wspomnieliśmy, również ulegną zmianie. Wzrosną o 106,3 tys. zł. Stąd łączne wynagrodzenie za pełnienie funkcji prezesa NBP w ciągu roku wzrośnie o 191 tys. zł. Co daje (z 1 mln 277,2 tys. zł) 1 mln 468,2 tys. zł rocznie.
Chcąc te podwyżki uwzględnić w ujęciu miesięcznym, Glapiński z 106 tys. zł miesięcznie w roku poprzednim, teraz otrzymywać będzie ponad 122 tys. zł miesięcznie.
Jak sprawę komentuje Sikorski?
Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, nie mógł przejść obok tej informacji obojętnie. Na swoim profilu na portalu „X” pogratulował prezesowi Glapińskiemu załączając zdjęcie własnego wynagrodzenia za wrzesień br. Ile wyniosło? Lekko ponad 10 tys. złotych.
Na platformie „X” pojawia się wiele wpisów krytycznie rozpatrujących tę decyzję. Pozostaje zadać pytanie, czy podwyżki mają coś wspólnego z kwestią Trybunału Stanu dla prezesa Narodowego Banku Polskiego, którą obecnie bada Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej?