Ministerstwo Finansów ogłasza sukces. Rekordowa ściągalność podatku VAT
Polska zanotowała znaczny wzrost wpływów z podatku VAT, jednak mimo rosnących wpływów, wciąż borykamy się z deficytem oraz ogromnymi wyzwaniami finansowymi. Budżet na 2025 rok zakłada deficyt sięgający 7,3 proc. PKB, spowodowany między innymi rekordowymi wydatkami na obronność.
Domański: To nie ściągalność podatków ukształtowała deficyt
Dochody budżetowe z podatku VAT od początku bieżącego roku znacząco wzrosły, co Minister Finansów Andrzej Domański określił na antenie TVN24, jako wyraźny sukces w kontekście poprawy ściągalności podatków. Taki wynik, jak podkreśla minister, pokazuje skuteczność podejmowanych działań i efektywność administracji skarbowej w tym zakresie.
Szczegółowe wyliczenia pokazują, że stojące przed resortem wyzwania zdają się piętrzyć, a przyszłoroczny deficyt osiągnie niemal 300 miliardów zł. Minister Domański zaprzeczył jednak spekulacjom, jakoby miał on wynikać z niższej ściągalności VAT.
Widoczne wzrosty we wpływach z podatków
Według danych Ministerstwa Finansów, dochody budżetowe z VAT w okresie styczeń-listopad 2024 r. wyniosły 272 mld zł, co stanowi wzrost o 39,6 mld zł (17,1 proc.) w stosunku do tego samego okresu roku poprzedniego. W tym samym czasie dochody z akcyzy wzrosły o 5,5 proc., osiągając 81,5 mld zł, a wpływy z podatku PIT wyniosły 91,8 mld zł, co oznacza wzrost o 15,8 proc.
Mieliśmy ostatnio bardzo dobre dane, jeżeli chodzi o przyrost (wpływów do budżetu państwa - PAP) VAT. W listopadzie wpływy z VAT były o 10 proc. wyższe niż w listopadzie roku poprzedniego. Od początku tego roku zebraliśmy z VAT o 17 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego" - podkreślił Domański w TVN24.
Mimo tych pozytywnych wyników, dochody z CIT spadły o 13 proc. i wyniosły 54,6 mld zł. Łączne dochody podatkowe budżetu państwa w okresie styczeń–listopad 2024 r. wyniosły 518,3 mld zł, co oznacza wzrost o 49,8 mld zł, czyli 10,6 proc . w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.
289 miliardów pod kreską
Minister Andrzej Domański podkreślił, że planowany na 2025 rok deficyt na poziomie 7,3 proc. PKB (289 mld zł) wynika głównie ze wzrostu wydatków na kluczowe inwestycje i potrzeby obronne. Przewiduje się bowiem, że wydatki na obronność wyniosą w 2025 roku 4,7 proc. PKB.
Państwo planuje jednocześnie zwiększenie wydatków na Narodowy Fundusz Zdrowia - o 30 mld zł oraz realizację strategicznych, lecz bardzo kosztownych projektów, takich jak Centralny Port Komunikacyjny, budowa elektrowni jądrowych oraz rozwój infrastruktury kolejowej. Przyszłoroczne wydatki obejmują również między innymi spłatę zadłużenia zaciągniętego podczas rządów PiS przez Polski Fundusz Rozwoju - na poziomie 63 mld zł. Domański podkreślił, że liczne wyzwania są też wynikiem konieczności uporania się ze skutkami działań poprzedników, na przykład w sprawie miliardowych kosztów związanych z przeszacowaną inwestycją Orlenu - Olefiny III.
W perspektywie długoterminowej państwo zakłada dalszy rozwój gospodarczy. Przyjęte w ustawie budżetowej na 2025 rok założenia mówią o wzroście PKB na poziomie 3,9 proc. i inflacji średniorocznej wynoszącej 5 proc. Dochody budżetu mają osiągnąć 632,6 mld zł, podczas gdy wydatki wyniosą maksymalnie 921,6 mld zł.