Modlił się o wygraną w lotto. Chory na raka został miliarderem
Wielka wygrana na loterii. Rekordowo wysokie pieniądze trafią do imigranta chorującego na raka, który ponownie musi poddać się chemioterapii. Historia 46-letniego Cheng Saephana z Laosu stała się sensacją na całym świecie. Wygrana wynosząca 1,3 mld dolarów w amerykańskiej wersji Lotto to czwarta najwyższa wygrana w historii.
Imigrant chory na raka wygrał na loterii rekordowe pieniądze
Wygrana na loterii imigranta z Laosu stała się sensacją na całym świecie. Pieniądze, jakie trafią do 46-latka, są gigantyczne. Mowa aż o 1,3 mld dolarów . Jest to czwarta najwyższa wygrana w historii amerykańskiego Lotto .
Mężczyzna, który wygrał na loterii, przyznał, że aby kupić 20 losów, pożyczył pieniądze od przyjaciółki. Na specjalnej konferencji prasowej Cheng Saephana z Laosu, mieszkający w amerykańskim stanie Oregon, wyznał, że modlił się do Boga o to, by pozwolił my wygrać pieniądze . 46-latek opowiedział swoją trudną historię.
Szczęśliwy gracz kupił na loterii aż 20 losów
Imigrant z Laosu kupił 20 losów na loterii i na jednym z nich pojawiły się zwycięskie liczby w losowaniu amerykańskiego odpowiednika Lotto. 46-latek choruje na raka i od ośmiu lat toczy z nowotworem nierówną walkę. Niedawno usłyszał od lekarzy, że będzie musiał ponownie poddać się chemioterapii. Pieniądze wygrane na loterii pozwolą mu na skupienie się na leczeniu .
ZOBACZ : Które sklepy będą otwarte 3 maja? Zakupy zrobimy nie tylko w Żabce
Jestem wdzięczny za wygraną w loterii. To dla mnie znak od Boga. […] Moje życie uległo zmianie. Mogę pomyśleć o znalezieniu dla siebie dobrego lekarza - powiedział na specjalnej konferencji zwycięzca.
Modliłem się do Boga, aby mi pomógł. Moje dzieci ciągle są małe, a ja ciągle mam problemy ze zdrowiem - dodawał przejęty Cheng Saephana, który wygrał w lotto fortunę.
Pieniądze na kupon Lotto pożyczył od przyjaciółki
Ostatecznie do kieszeni szczęśliwego gracza nie trafi cała wygrana na loterii. Mężczyzna musi zapłacić specjalny podatek od wygranej. Końcowa kwota, jaką wygrał na loterii imigrant z Laosu, wynosi 422 mln dolarów . Co ciekawe, 46-latek zastrzegł, że nie ma zamiaru przestać w gry losowe. Cheng Saephana publicznie przyznał, że dalej będzie kupował kupony na loterii.
ZOBACZ : Wyjazd do sanatorium z małżonkiem. Trzeba spełnić pewne warunki
Na co zwycięski gracz wyda pieniądze wygrane na loterii? Przede wszystkim zamierza kontynuować leczenie. Kolejnym planem jest kupno domu dla całej rodziny w Oregonie w mieście Portland, gdzie mieszka na stałe.
Na konferencji prasowej związanej z rekordową wygraną na loterii padło również zapewnienie, że imigrant chory na raka część pieniędzy przekaże przyjaciółce . To ona bowiem pożyczyła mu 100 dolarów na zakup kuponów, wśród których znalazły się szczęśliwe liczby.
Źródło: o2.pl