Morawiecki w końcu ujawnił, kiedy się zaszczepi. Padła jedna konkretna data
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Co ma pomóc w zwalczaniu pandemii,
-
Jak wygląda sytuacja z programem szczepień na COVID-19,
-
Kiedy ruszają zapisy na szczepienia.
Morawiecki kończy pandemię. Który to już raz?
Mateusz Morawiecki w tym roku dał się poznać jako osoba, która dość często napawała obywateli nadzieją na zakończenie pandemii koronawirusa. Ta nawiedziła nasz kraj w marcu 2020 r. i Od tamtej pory życie wszystkich Polaków zmieniło się nie do poznania i mimo ogłaszania zwycięstwa nard wirusem przed wyborami prezydenckimi, ten nie zniknął.
- W konsekwencji szeroko zakrojonej akcji szczepień będziemy mogli szybciej otwierać poszczególne gałęzie gospodarki. To nasza wspólna odpowiedzialność - powiedział na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki cytowany przez money.pl i dodał, że powrót do normalności jest możliwy tylko dzięki szczepionce.
Morawiecki zachęcał obywateli do brania udziału w Narodowym Programie Szczepień. Podkreślał, że im więcej osób zdecyduje się na szczepionkę, tym szybciej będziemy do utęsknionej normalności wracać , a pandemia COVID-19 odejdzie w zapomnienie.
- Jest rzeczą niezwykle ważną, aby pamiętać, że skuteczność samej szczepionki w całej populacji zależy od tego, ile osób się zaszczepi. Im większy procent to będzie, tym szybciej pożegnamy się z koronawirusem, tym lepiej będziemy mogli bronić wzrostu gospodarczego i rozpocząć normalny wzrost gospodarczy - cytuje słowa szefa rady ministrów portal bankier.pl.
Morawiecki zapewnił, że "szczepionek wystarczy dla wszystkich" . W swoich słowach powołał się także na dane naukowców wskazujących, że progiem do początku zwalczania pandemii jest 30 proc. populacji. - To za mało, żeby zwalczyć pandemię, ale to już będzie dużo - mówił.
Morawiecki pokłada nadzieję w programie szczepień
Czy rząd znajdzie ok. 12 mln chętnych Polaków na szczepienie? W tym momencie ciężko jest to określić, gdyż ogromna część społeczeństwa do szczepionki na COVID-19 podchodzi bardzo sceptycznie i, pomijając teorie spiskowe, po prostu nie ufa nowym na rynku medykamentom.
- 15 stycznia ruszają zapisy na szczepienia i również wtedy zamierzam się tego pierwszego dnia zapisać na szczepienie , zgodnie z harmonogramem, zgodnie z tym, co zostało uzgodnione w ramach Narodowej Strategii Szczepień - powiedział Morawiecki i dodał, że w pierwszej kolejności zostaną zaszczepieni medycy, następnie służby mundurowe, a później seniorzy cierpiący na COVID-19 najbardziej z wszystkich.
Na konferencji obok Mateusza Morawieckiego wystąpił również Adam Niedzielski, minister zdrowia. W swoich słowach podkreślił, że w ostatnim czasie to pandemia koronawirusa nadawała tempo naszego życia, a szczepionka to szansa na odwrócenie tego trendu.
- To szczepienie dotyczy bardzo szerokiej grupy, ono nie dotyczy tylko wąsko pojętej grupy medyków, czyli lekarzy, pielęgniarek, czy ratowników. Chcemy, żeby ta grupa zero objęła swoim zakresem również inne zawody związane z leczeniem: chociażby farmaceutów, diagnostów laboratoryjnych, ale też personel administracyjny, który pracuje w podmiotach leczniczych - mówił cytowany przez portal.
W tercecie konferencyjnym nie zabrakło również Michała Dworczyka, szefa KPRM. Ten z kolei mówił o tym, że do końca tego roku dotrze do Polski 300 tys. szczepionek . Co więcej, rząd właśnie startuje z kampanią promocyjną, która ma zachęcić obywateli do brania udziału w szczepieniach.