Na kontach pojawi się więcej pieniędzy. Kluczowa informacja dla pracowników
Mówią, że pieniądze szczęścia nie dają, ale każdy wie, że zgromadzone fundusze mogą przynieść dużo radości. To dlatego wszystkie informacje o podwyżkach cieszą się tak dużym zainteresowaniem. Okazuje się, że niektóre kwoty wzrosną i to dość znacząco. Na kontach Polaków znajdzie się więcej pieniędzy.
Polacy nie mają oszczędności?
Temat finansów osobistych porusza wielu Polaków, a pieniądze wciąż są w naszym kraju tematem gorącym. Poziom zarobków jest uzależniony od wielu czynników, a ich wysokość warunkuje, czy będziemy w stanie odłożyć sobie kilka groszy na czarną godzinę. Według badania “Skala i cele gromadzenia oszczędności przez Polaków” aż 82% ankietowanych deklaruje, że posiada jakieś oszczędności. Ich poziom jednak rozczarowuje.
Przez pół roku z odłożonych pieniędzy jest w stanie utrzymać się zaledwie co czwarty Polak. Wynika z tego, że zdecydowana większość społeczeństwa, gdyby nagle utraciła zatrudnienie, niemal natychmiast powinna rozejrzeć się za nową posadą.
Chęć oszczędzania wciąż jednak jest wyraźna. Polacy odkładają średnio 18% swoich miesięcznych dochodów, co nie jest takim złym wynikiem. Choć trzeba przyznać, że gdyby środków pojawiało się na kontach więcej, to i poduszka finansowa mogłaby sprawniej rosnąć.
W tym wypadku przysługuje ci dodatkowa pensja. Warto znać przepisy Wiele osób zapomina o tej uldze podatkowej. Odliczysz nawet 2280 zł. Wystarczy mieć samochódPolacy dostaną więcej pieniędzy
Z jednej strony optymistyczną wiadomością dla społeczeństwa będzie bez wątpienia fakt, że 1 stycznia 2025 roku po raz kolejny wzrosła płaca minimalna. Obecnie najniższa krajowa wynosi 4666 zł brutto miesięcznie, co stanowi o 366 zł więcej od minimalnej pensji obowiązującej od 1 lipca 2024 roku. Dodatkowe fundusze dla części osób mogą pomóc w odłożeniu pieniędzy na czarną godzinę, rozum podpowiada jednak, że nie do końca tak to wygląda.
Wśród przyczyn podnoszenia płacy minimalnej wymienia się przede wszystkim:
- redukcję ubóstwa i poprawę poziomu życia,
- zwiększenie siły nabywczej,
- redukcję nierówności dochodowych.
W praktyce oczywiste jest, że najniższa krajowa jest ściśle związana z prognozowaną na kolejny rok inflacją. Można z tego wnioskować, że po jej podniesieniu sytuacja osób zarabiających najmniej nie zmieni się zbyt znacząco. Dodatkowo pracownicy na wysokich stanowiskach oczekują wówczas podwyżek, stąd redukcja nierówności dochodowych nie jest aż tak wyraźna.
Mimo to warto pamiętać, że oprócz pensji minimalnej samej w sobie, od stycznia 2025 roku wzrosło coś jeszcze. Część pracowników ma szansę otrzymać więcej pieniędzy, niż w roku poprzednim.
Zobacz: Kierowco, ZUS może zwrócić Ci pieniądze za OC i AC. Zyska tylko jedna grupa
W tym przypadku na kontach Polaków znajdzie się więcej pieniędzy
Nie od dziś wiadomo, że wraz z płacą minimalną wzrasta wysokość jeszcze jednego rodzaju wynagrodzenia wypłacanego w szczególnych przypadkach. W przypadku zwolnienia chorobowego pracownikowi wypłacane jest 80% podstawowej pensji. W niektórych przypadkach można liczyć nawet na całą kwotę. Chodzi o sytuacje takie jak:
- wypadek w drodze do lub z pracy,
- ciąża
- poddanie się niezbędnym badaniom lekarskim przewidzianym dla kandydatów na dawców komórek, tkanek i narządów albo zabiegowi pobrania komórek, tkanek i narządów.
Prawo wyraźnie zastrzega, że minimalny zasiłek chorobowy musi wynosić co najmniej 80% pensji pracownika obniżonej o 13,71 proc. na ubezpieczenie emerytalne, rentowe oraz chorobowe w ZUS. Oznacza to, że w przypadku gdy ten zarabia minimalną krajową, może od stycznia liczyć na wyższe wynagrodzenie. W tym przypadku wyniesie ono 4026,30 zł w skali miesiąca, a więc 134,21 zł za jeden dzień. To oznacza, że zasiłek będzie o 10 złotych wyższy, niż w roku 2024.
Przypomnijmy, że przez pierwsze 33 dni zasiłek chorobowy opłaca pracodawca, później ten obowiązek przejmuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jeśli zaś pracownik ma powyżej 50 lat, zmiana ta następuje już po 15 dniach niezdolności do pracy.